Choroszcz. Major Eugeniusz Barański świętował setne urodziny

Zacny Stulatek przyjął delegację Samorządu Gminy Choroszcz na czele z Burmistrzem Choroszczy Robertem Wardzińskim, a także przedstawicieli Towarzystwa Przyjaciół Choroszczy: Prezesa Zarządu – Józefa Waczyńskiego oraz Waldemara Barszczewskiego w swoim rodzinnym domu w Choroszczy.

I uroczystość, co oczywiste: była wyjątkowo podniosła, ale jednocześnie pełna ciepłej radości oraz szczerej, rodzinnej opieki. Stołu uginały się od przepysznych, własnoręcznie wypiekanych smakołyków; obok kosza z kwiatami stanęły dwa torty przygotowane na tę okoliczność. Wokół Jubilata – który jest w doskonałej formie i uwaga: nie choruje, świetnie samodzielnie porusza się, lubi rosół i naleśniki, a także osobiście codziennie czyta codzienną prasę (!) – zgromadzili się przybyli tego dnia goście. Wszak móc doświadczać obecności takiego człowieka – nie tylko świadka, ale i twórcy historii naszego Ojczyzny, Bohatera Narodu – to bezcenny przywilej.

Burmistrz Choroszczy zwrócił się do Jubilata, między innymi, takimi słowami: „ (…) nieczęsto zdarza się nam mieć przywilej obcowania i dziękowania za trudy życia tak zacnym oraz zasłużonym Postaciom jak Pan, Panie Eugeniuszu. Gmina Choroszcz, a także nasza Ojczyzna – Rzeczpospolita Polska, takie Osoby ma zaszczyt honorować. Jubileusz 100. rocznicy urodzin to prawdziwe święto i piękne świadectwo życiowej postawy, będącej dla nas wszystkich wspaniałym wzorem i przykładem. Panie Eugeniuszu, Dostojny Jubilacie, proszę przyjąć najwyższe wyrazy uznania za piękną drogę życia, za ofiarność i oddanie w Służbie Rodakom, za każdy siwy włos na Pana skroni. Niech kolejne lata upłyną Panu oraz Pana Rodzinie w szczęściu, zdrowiu i wszelkiej pomyślności.” Burmistrz przekazał również powinszowania urodzinowe złożone Jubilatowi przez Premiera RP orz Wojewodę Podlaskiego. Ze wszech miar przyłączamy się do życzeń. I nieustannie gromko winszujemy „Dwieście lat, Majorze Eugeniuszu Barański”!

Przypomnijmy, Major Eugeniusz Barański walczył w Powstaniu Warszawskim. Miał wówczas 22 lata. Na Starym Mieście był do końca. Wyszedł z niego wraz z ludnością cywilną. Pojmany przez Niemców, przeszedł hitlerowski obóz w Mathausen-Gusen. Takich Bohaterów jak Pan Eugeniusz Barański mamy naprawdę niewielu. Dlatego wdzięczność za ich czyny i możliwość jej wyrażenia to prawdziwy przywilej.

Pan Eugeniusz Barański urodził się 26 września 1922 roku w Warszawie. Po wybuchu II wojny światowej służył w terenowym oddziale obrony przeciwlotniczej. Od marca 1940 roku był w konspiracji jako członek Komendy Obrońców Polski. W powstaniu warszawskim walczył na Starym Mieście do 2 września 1944 roku. Był dowódcą III plutonu kompanii „Mewa” w stopniu starszego sierżanta podchorążego w oddziale Polskiej Armii Ludowej (PAL) w Zgrupowaniu ppłk. Jana Szypowskiego ps. Leśnik. Eugeniusz Barański był komendantem oddziału rozpoznawczo-uderzeniowego. Po upadku Starego Miasta, z Warszawy wyszedł wraz z ludnością cywilną. Został złapany przez Niemców i wywieziony do hitlerowskiego obozu w Mathausen-Gusen.

Pan Eugeniusz Barański od 46 lat, wraz z żoną Haliną mieszka w Choroszczy. Aktywnie działał w Polskim Związku byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych – w organizacji tej, gdzie przez 24 lata pełnił funkcję prezesa Zarządu Oddziału w Białymstoku.