Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cezary Kulesza: Tomasz Hajto i Dariusz Dźwigała zostają w Jagiellonii Białystok

Redakcja
Cezary Kulesza zapewnia, że do końca sezonu nie ma mowy o zmianach w sztabie trenerskim Jagiellonii Białystok
Cezary Kulesza zapewnia, że do końca sezonu nie ma mowy o zmianach w sztabie trenerskim Jagiellonii Białystok
Z Cezarym Kuleszą, prezesem Jagiellonii Białystok, rozmawia Wojciech Konończuk

Kurier Poranny: Media aż trzęsą się od typowania nowych trenerów Jagiellonii Białystok. Najczęściej wymieniane są nazwiska Piotra Stokowca i Michała Probierza. Który z nich ma większe szanse?

Cezary Kulesza: Trzeba spytać tych, którzy te bzdury wypisują. Nic mi nie wiadomo o zmianie na stanowisku trenera i moim zdaniem autorzy tych plotek powinni ponieść konsekwencje. Powiem tylko, że do Piotra Stokowca nawet nie mam numeru telefonu.

Ale do Michała Probierza na pewno Pan ma. Zresztą były trener Jagi był na sobotnim meczu z Legią Warszawa, a jego nazwisko skandowali kibice żółto-czerwonych.

- Michał był prywatnie w Białymstoku. Oczywiście, przywitaliśmy się. I tyle. Nie było żadnych rozmów o jego zatrudnieniu.

W każdej plotce jest jednak podobno ziarnko prawdy. Chyba media nie spekulują bezpodstawnie?

- Nie mam wpływu na to wszystko. A jeśli ktoś lubi pisać bezsensownie, to równie dobrze może podać, że przychodzi do nas Alex Ferguson, bo przecież odchodzi z Manchesteru United.

Zamieszanie jest wywołane tym, że wciąż swojej przyszłości nie zna duet trenerski Tomasz Hajto - Dariusz Dźwigała. Co z nimi będzie?

- Obaj mają z Jagiellonia kontrakt do końca sezonu i na pewno zostaną na swoich stanowiskach do tego czasu. Nie zamierzamy dokonywać jakichkolwiek zmian.

A potem?

- Zobaczymy. Decyzja jeszcze nie zapadła, a na pewno pierwsi dowiedzą się o niej sami zainteresowani.

Chyba notowań trenerów nie wzmocnił ostatni mecz z Legią. Spodziewał się Pan tak słabej gry?

- Jak każdy, jestem mocno zawiedziony. Mecze Jagiellonii z legionistami były zawsze bardzo widowiskowe i ciekawe, a tu taka żenada w naszym wydaniu. Grała tylko Legia.

Przewiduje Pan jakieś rozmowy z zawodnikami po sromotnej porażce?

- A cóż one teraz dadzą, kiedy jest po fakcie? Piłkarze chyba sami zdają sprawę, jak bardzo zawiedli. Mam nadzieję, że w Kielcach z Koroną zagrają na miarę naszych oczekiwań.

Fanów szczególnie zawodzą Ugo Ukah i Alexis Norambuena. A Pana?

- Forma tych dwóch obrońców pozostawia wiele do życzenia, a Norambuena zawalił mecz już nie po raz pierwszy. Ale nie chciałbym nikogo wytykać z nazwiska. Na pewno jesteśmy w stanie grać lepiej jako zespół i tego chyba wszyscy w końcówce sezonu oczekujemy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny