Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Psychiatrii w Białymstoku oficjalnie otwarte (zdjęcia)

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
13 pacjentów jest już na oddziale dziecięcym. Pełną parą działa oddział dla dorosłych - przeniesieni tu zostali chorzy leczeni do tej pory w Choroszczy. Po kilkunastu latach psychiatria wróciła do Białegostoku.

Otwarcie białostockiego Centrum Psychiatrii

Adam Niedzielski, minister zdrowia, który uczestniczył w oficjalnym otwarciu białostockiego Centrum Psychiatrii, nie ma wątpliwości: - To milowy krok, jeżeli chodzi nie tylko o sytuację psychiatrii w Podlaskiem, ale o sytuację psychiatrii dziecięcej w całym kraju, bo to ostatnia biała plama, jaką likwidujemy w Polsce.

Białystok. Centrum Psychiatrii zaczyna działać. Brakuje tylko specjalistów dziecięcych (zdjęcia)

I tłumaczył: - W ciągu ostatniego półtora roku blisko 300 dzieci z tego regionu było hospitalizowanych w sąsiednich województwach. Ta inwestycja jest fundamentalnym krokiem w systemie krajowym opieki nad dziećmi.

Ważne, by zbudować kadry

A prof. Jan Kochanowicz, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, pod który podlega część dla dorosłych, podkreślał, że również ona ma niebagatelne znaczenie: - Pacjenci wymagają pomocy interdyscyplinarnej. Ci z oddziału psychiatrycznego mają choroby współistniejące, a na innych oddziałach codziennością jest potrzeba konsultacji psychiatrycznych. Dlatego to tak ważne, by wszystkie oddziały były w jednym miejscu. I dlatego cieszymy się, że koledzy psychiatrzy dołączyli do naszego zespołu - podkreślał.

Ordynatorem części dla dorosłych jest prof. Napoleon Waszkiewicz, stworzenia części dziecięcej Centrum podjął się dr Jacek Bida.

- Witamy w XXI wieku - mówił na otwarciu Centrum prof. Waszkiewicz. - Ważne jest, by naszym pacjentom w trakcie kryzysu psychiatrycznego przywrócić poczucie wartości. A to, w jakich warunkach ich przyjmujemy, jest bardzo ważne.

- To bardzo dobrze, że dzieci mogą w końcu otrzymywać pomoc tu, w mieście, gdzie są ich bliscy - dodał dr Jacek Bida.

Mamy już pieniądze na białostocką psychiatrię. Teraz potrzebni są lekarze

Jednak nie ukrywa, że wciąż jest kłopot ze skompletowaniem kadry.

- Ale są dobre wiadomości. Dostaliśmy na psychiatrii dziewięć miejsc rezydenckich. A chętnych było dużo więcej - przekazał prof. Adam Krętowski, rektor UMB.

Bez psychiatrii dziecięcej aż 11 lat
Jeszcze kilkanaście lat temu wszystko działało tak jak trzeba. Jednak - jak opowiada dziś prof. Adam Krętowski, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, w czasie planowania remontów i przebudowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego zabrakło pieniędzy na modernizację psychiatrii. A że budynek, gdzie mieścił się oddział, był w złym stanie, psychiatrię z USK przeniesiono w 2007 roku do Choroszczy. Gościny pacjentom i lekarzom użyczył wtedy tamtejszy szpital psychiatryczny. Rozwiązanie miało być tymczasowe. Trwało aż do dziś.

Jeszcze gorzej było z psychiatrią dziecięcą. Jedyny oddział w Podlaskiem został zlikwidowany w 2011 roku. Od tej pory dzieciom trzeba było szukać pomocy właśnie w ośrodkach w innych województwach. Ale - jak mówiła prof. Anna Wasilewska, dyrektorka Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku - jeśli tylko była taka możliwość, pomoc dzieciom udzielana była również w szpitalnym SOR-ze, gdzie spędzały kilka dni, a później były kierowane do oddziału psychiatrycznego, ale dziennego.

- Ale od 1 października ten problem się skończył - podkreśla prof. Wasilewska.

Budynek kosztował 40 mln zł

Centrum Psychiatrii USK i UDSK ma cztery kondygnacje (trzy nadziemne, jedną podziemną) o łącznej powierzchni ponad 5 tys. mkw. Parter podzielony jest na dwie części z osobnymi wejściami: dla dzieci i dla dorosłych. I piętro zarezerwowane jest za to w całości dla małych pacjentów, II – dla pełnoletnich. Dostępnych jest 28 łóżek w Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży UDSK oraz 40 w Centrum Psychiatrii Osób Dorosłych USK.

Jak podkreślają lekarze, Centrum jest świetnie wyposażone. W części dla najmłodszych pacjentów są m.in. dwie strefy wypoczynku (dla dzieci do 13. roku życia i dla młodzieży), pokój wyciszeń, sala terapeutyczna, sala terapii zajęciowej, sale terapii ruchowej oraz rehabilitacji psychiatrycznej, sala doświadczenia świata, sala integracji sensorycznej i sala gimnastyczna.

Budowa centrum kosztowała 40 mln zł. Część pieniędzy pochodzi z dotacji z Ministerstwa Zdrowia, część to fundusze europejskie przekazane przez Zarząd Województwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny