Centrum Białegostoku. 26-latek napadł na kobietę. Wpadł bo użył jej karty

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek po godz. 20 w centrum miasta.

Rozbój przy Berlinga. Pięciu bandytów skopało swoje ofiary i je okradło
Skierowany na miejsce policyjny patrol ustalił od pokrzywdzonej 40-latki, że nieznany jej młody mężczyzna chwilę wcześniej wyrwał jej torebkę z ręki a następnie popchnął ją i uciekł w stronę osiedla.

Zamiast dyskoteki ma proces. 20-latek odpowie za rozbój

Razem z torebką kobieta straciła 1700 zł, telefon komórkowy oraz dokumenty wraz z kartą bankomatową. Następnego dnia badający sprawę funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku ustalił, że ktoś użył skradzioną kartę bankomatową w jednym ze sklepów niedaleko miejsca zdarzenia.

Rozbój w sklepie. Sprawcy uderzyli ekspedientkę i ukradli czekoladę

Jadąc na miejsce policjant zauważył mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi podanemu przez pokrzywdzoną. Mundurowy wezwał na pomoc funkcjonariusza z białostockiej „jedynki” i wspólnie zatrzymali podejrzewanego mężczyznę.

Okazał się nim 26-latek, który przyznał się do kradzieży. Teraz niezgodnym z prawem postępowaniem mężczyzny zajmie się sąd. Grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.