Centralne ogrzewanie: Cena idzie w górę

Podwyżkę mocno odczują mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej Kolejarz i spółki Domy w Łapach. Teraz przeciętna rodzina płaci za ciepło (po rozliczeniu kosztów) średnio od 3,20 do 4,40 złotych za metr kwadratowy ogrzewanej powierzchni. Od listopada - nawet o kilkadziesiąt groszy więcej.

Największa podwyżka czeka lokatorów bloków ogrzewanych przez kotłownię ZNTK. Ceny ciepła wzrosną tutaj o 10,76 proc. O 6,56 proc. więcej niż dotychczas zapłacą lokatorzy budynków zasilanych przez kotłownię przy ulicy Westerplatte

W przypadku bloków, którym ciepło dostarcza kotłownia przy ulicy Polnej, ceny wzrosną o 6 proc.

- Zmiana taryfy na sezon 2011/2012 jest podyktowana zmianą cen paliw. Wzrosła cena tzw. trociny zrzyny tartacznej. Miał węglowy kosztował 280 złotych za tonę. Teraz będzie to 359 złotych - mówi Marian Olechnowicz, rzecznik łapskiego magistratu.
Od początku tego miesiąca więcej za ogrzewanie płacą też lokatorzy bloków spółdzielni w Czarnej Białostockiej. Podwyżka wyniosła tutaj 7,5 procent.

- W poszczególnych budynkach ceny wahają się od 3,85 do 6,15 złotych za metr kwadratowy ogrzewanej powierzchni mieszkania. Dla porównania, dotychczas wynosiły od 3,30 do 5,91 złotych - mówi Danuta Niedźwiedź, szefowa spółdzielni w Czarnej.

Podwyżki jak na razie nie planuje SM w Wasilkowie. Teraz jej mieszkańcy płacą średnio od 2,60 do 2,70 złotych za metr kwadratowy.

Natomiast wiosną 2012 roku podrożeje ciepło w blokach należących do spółdzielni w Choroszczy. O ile, jeszcze nie wiadomo. Teraz jeden gigadżul kosztuje 80 złotych.

- Ceny surowców, w tym gazu idą w górę. Ciepło dostarcza nam kotłownia spalająca gaz i biomasę, co nie jest tanie - mówi Piotr Gendzwiłł, zastępca prezesa.

Nieruchomości z Twojego regionu