Sirvis mieści w miejscowości Mołowiste w gminie Płaska.
Państwo Masalscy wywodzą się z Białegostoku. - Gdy stąd wyjechaliśmy, przez lata "tułaliśmy się po świecie". A ostatnim miejscem mojej pracy była właśnie znana, potężna koropracja motoryzacyjna Fiat Auto Poland - opowiada pan Wojciech. - Pomysł, żeby stworzyć sobie jakieś ciekawe miejsce na ziemi, otworzyć pensjonat w regionie, z którego pochodzimy, pojawił się w naszych głowach jakiś czas temu. Z jednej strony trochę już mnie zmęczyło korporacyjne życie, a z drugiej miałem ochotę na nowe wyzwanie, zupełnie odmienne od tego, co robiłem wcześniej.
W dzisiejszych czasach nie jest już łatwo znaleźć w naszym regionie działki na sprzedaż z dostępem do jeziora. A apetyt rósł wraz z wizytami państwa Masalskich u znajomych mieszkających w gminie Płaska, k. Augustowa. - I raz trafiliśmy właśnie nad Jezioro Serwy - opowiada pan Wojciech. - Jest stosunkowo mało znane, a przepiękne. Z czystą, przejrzystą wodą, gdzie i pływanie i nurkowanie jest wielką przyjemnością.
Nazwa SIRVIS pochodzi z języka jaćwieskiego i rzekomo oznacza szary - podpowiada gościom portal ośrodka. Stąd pochodzi właśnie nazwa jeziora i ośrodka państwa Masalskich. Szary to również dominujący kolor w zagospodarowaniu terenu.
Pan Wojciech i pani Edyta są sportowcami amatorami, którzy nie wyobrażają sobie życia bez biegania, pływania, jazdy na rowerze. Połączyli te trzy konkurencje i oboje startują w triathlonach. - Startujemy w imprezach masowych, łącznie z maratonami i IRONMAN-ami. Myślę, że dzięki temu łatwiej nam zrozumieć potrzeby i oczekiwania sportowców oraz przygotować w ośrodku specjalną ofertę skierowaną do osób o podobnych zainteresowaniach. Zarówno tych zaawansowanych, jak i początkujących - wyjaśnia gospodarz.
Można tu więc zarówno trenować nurkowanie, jak i … mieć posiłki dopasowane do aktywności sportowej.
Właściciele postawili na powiązanie nowoczesnych rozwiązań z lokalną tradycją. Z jednej strony w obiekcie mieści się więc wspólny salon z projektorem HD kina domowego, sprzętem hHi-Fi i telewizorem LED, można tu także organizować spotkania firmowe konferencje dla niewielkich grup. Jest sala fitness i prywatna plaża ze sprzętem do uprawiania sportów wodnych, rowery, plac zabaw dla dzieci, ale także ruska bania nad brzegiem jeziora i kuchnia specjalizująca się w tradycyjnej kuchni polskiej i potrawach z pogranicza.
W ośrodku można zarówno wynająć pojedyncze pokoje (o przyrodniczych nazwach i motywach dekoracyjnych np.: Kormorany, Żabki, Sówki i Dmuchawce), jak i apartament czy całe dwa samodzielne domki, gdzie może zamieszkać od 6 do 20 osób (w każdym). Za nocleg płacimy od 150 zł za dobę (pokój) lub 990 (za cały domek).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?