Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz kontra mieszkańcy. Bo miasto chce wybudować składowisko odpadów

Marta Chmielińska
– Nie zgodzimy się na ten śmietnik, ściągniemy ekologów, telewizję i będziemy walczyć – mówili ludzie
– Nie zgodzimy się na ten śmietnik, ściągniemy ekologów, telewizję i będziemy walczyć – mówili ludzie Fot. Marta Chmielińska
Miasto chce zbudować składowisko odpadów obojętnych. Ma ono powstać na 10 hektarach w okolicy wsi Progale i Chytra. Mieszkańcy Judzianki, ulicy Wrzosowej i obu wsi są przerażeni tymi planami.

Komentarz

Komentarz

Marta Chmielińska

Po ludzku, proszę

Jesteśmy od lat przyzwyczajeni do iście księżycowego krajobrazu wysypiska na Poryjewie. Rozumiem więc doskonale lęk ludzi, którym nagle za oknami ma wyrosnąć składowisko odpadów.

Wiem, że nie każdy musi być na bieżąco z nowinkami miejskimi i wiedzieć, jak będzie działał Zakład Zagospodarowania Odpadów. Wiem też, że plan zagospodarowania przestrzennego to nazwa, która niewiele mówi przeciętnemu mieszkańcowi Hajnówki. Nie wiem jednak, dlaczego urzędnicy nie umieją rozmawiać z ludźmi... Na zadawane po wielokroć pytanie: "niech nam pan powie, co będzie w tych kostkach", słyszałam bełkot specjalisty o frakcjach poniżej i powyżej 20 mm, słyszałam o odciekach, biomasie i frakcji mineralnej... Chyba dużo łatwiej mówić plastik, szkło, opony...

Śmieci to bardzo trudny problem. Z jednej strony nikt ich nie chce u siebie, a z drugiej nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna jest ich segregacja w naszych domach. Beztrosko wyrzucamy do jednego worka kubek po jogurcie i papier, a to wszystko przecież gdzieś trafi...

Mieszkańcy spotkali się z burmistrzem Hajnówki, aby sprzeciwić się temu pomysłowi. Nie zgadzają się na tę inwestycję, zapowiadają protest i szukanie pomocy wszędzie, gdzie tylko się da.

Śmierdzący problem

O problemie odpadów w mieście pisaliśmy wiele razy, sprawa ta jest bowiem naszą miejską "piętą achillesową". Nie tak dawno z powodu zamknięcia wysypiska woziliśmy odpady do Białowieży i Czeremchy. W końcu udało się zdobyć część funduszy na budowę nowoczesnego zakładu zagospodarowania odpadów.

Teren przeznaczony pod inwestycję leży na odludziu, jednak w bliskim sąsiedztwie pól i domów. Choć władze zapewniają, że odległość wynosi 1600 metrów i jest dziesięć razy większa niż dopuszczają przepisy, to ludzie boją się o swoje domostwa i uprawy.

Nie budujemy śmietnika

- To nie będzie żadne wysypisko śmieci - zapewniał na spotkaniu burmistrz, Anatol Ochryciuk. - Musimy mieć pole składowe na odpady, które pozostaną po segregacji w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów na Poryjewie.

Burmistrz wyjaśniał, że nie ma mowy o hałdzie śmieci wyrzucanych prosto ze śmieciarek. Mają to być sprasowane kostki układane w niecce wyłożonej geomembraną. Po osiągnięciu pewnej wysokości zostaną one przysypane ziemią i zasiane trawą. O odpadach komunalnych nie może być mowy, bo pole składowe będzie częścią funkcjonującego ZZO i tylko wtedy będzie uruchomione, gdy w halach na Poryjewie będzie prowadzona segregacja.

W takim systemie gospodarowania odpadami oddzielone tam zostaną wszelkie plastiki, puszki, metale, papier, drewno i biomasa, która trafi na kompostownik. To co pozostanie po segregacji, tzw. odpady obojętne, zostaną sprasowane i wywiezione na pole składowe.

- Odpady obojętne nie zawierają substancji, w których zachodzą procesy biorozkładu i są mało wymywalne - mówił Stefan Rola, projektant składowiska. - Dziennie trafią tu 2-3 samochody odpadów.

Według urzędników i projektanta, na pole trafią jedynie odpady z miasta Hajnówka.

Plany w tajemnicy?

- Dlaczego nam nikt nie mówił o tych planach wtedy, gdy kupowaliśmy działki i staraliśmy się o pozwolenia na budowę? - pytał mężczyzna z sali.

- Dlaczego o tych planach dowiedziałam się o tym przypadkiem? - dodawała Agnieszka Jakoniuk, mieszkanka Judzianki.

Burmistrz bronił się, mówiąc, że teren ten przeznaczony był na gospodarkę odpadami już wtedy, gdy on nie był jeszcze burmistrzem, czyli od 1985 roku. Takie przeznaczenie ujęte jest w planie zagospodarowania przestrzennego, który jest dokumentem jawnym i dostępnym dla wszystkich. Ludzie zaś odpowiadali, że urzędnicy w referacie nie mają pojęcia o niczym.

- Byłam niecałe dwa tygodnie temu u pani kierownik, żeby pokazała mi plany. Okazuje się, że ona nawet nie wie, jaki pracownik się tym tematem zajmuje. Po co taki kierownik? - pomstowała jedna z kobiet.

A kiedy składowisko się rozrośnie

Mieszkańcy zainteresowani też byli kwestią powiększenia pola składowego. Przypominali, że wysypisko na Poryjewie także kiedyś było małe. Zapewnienia burmistrza o obliczeniach pojemności tego miejsca nie przekonały ludzi.

- 26 lat, o których mówi burmistrz, to wcale nie tak dużo w życiu człowieka. Co będzie dalej? - pytali. - Boimy się, że składowisko będzie stale rosło.

Stefan Rola, specjalista w dziedzinie gospodarowania odpadami i projektant składowiska, zapewniał, że jedna komora o powierzchni hektara jest w stanie pomieścić 60 tysięcy metrów sześciennych, czyli odpady z co najmniej 20 lat. Ta ilość dotyczy fragmentu z 10 ha przeznaczonych pod pole składowe. Mieszkańcy raczej słusznie obawiają się, że kolejne komory będą powstawały w miarę zwiększającej się ilości odpadów.

Koniec rezerwatu "Górniańskie Łąki"?

- To koniec rezerwatu - mówiła Anna Tarasiuk. - Hajnówka miała być miasteczkiem turystycznym, a tymczasem pozbywamy się jednej z atrakcji. Rezerwat przestanie istnieć, bo tu będzie ruch samochodów ciężarowych, smród i góra śmieci.

Mieszkańcy zapowiedzieli zbieranie podpisów pod listem protestacyjnym oraz interwencję u ministra środowiska. Burmistrz Ochryciuk uspokajał, że temat jest wciąż otwarty i na znalezienie miejsca na pole składowe mamy jeszcze około 2,5 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny