MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bunt wiernych

Krystyna Kościewicz
Awantura w cerkwi w Nowym Berezowie (powiat hajnowski). Część parafian nie chce nowego proboszcza Mirosława Awksietijuka i żadają powrotu starego - Eugeniusza Zdrojewskiego. Inni bronią Awksietijuka. - Przecież to, że on tu jest, to jest decyzja metropolity Sawy - mówią.

Niedzielne południe. W cerkwi w Nowoberezowie koniec nabożeństwa. Ci, którzy przyszli tu, aby się pomodlić, boją się wyjść. Niektórzy płaczą. W kącie cerkwi stoją zwolennicy byłego proboszcza. - Grzeszysz, że tu przyjechałaś - krzyczy do mnie jedna z kobiet. - My sobie sami z Awksietijukiem poradzimy. To nasze pieniądze.

Przedłużony urlop
- Na początku stycznia z odczytanego dekretu dowiedzieliśmy się, że ks. Zdrojewski jest urlopowany na dwa miesiące, a teraz metropolita, notatką służbową, bez powiadomienia parafian, przedłużył mu urlop do maja. Nie zgadzamy się na takie traktowanie przez metropolitę. To parafianie utrzymują parafię - mówi podający się za członka rady parafialnej, mieszkaniec Czyżyk.
- Przecież Zdrojewski pił i matuszkę bił - mówię. - Czy to było w porządku?
- To było 6 lat temu, sprawa przedawniona. Nie patrzymy na sprawy rodzinne ks. Zdrojewskiego, ale na to, że był dobrym gospodarzem i duszpasterzem parafii, który pracował tu przez 11 lat - dodaje mój rozmówca. - Może nie jest wartościowy dla rodziny, ale my chcemy takiego człowieka, który miałby nawet dwie matuszki, ale aby nas szanował.
Według protestujących, jeśli nic się nie zmieni, to zamkną cerkiew i zaproszą metropolitę. - To on wprowadza bałagan. Już szykujemy jaja, jak przyjedzie - mówią.
- Awksientijuk od razu wprowadził swoje zasady. Nie podoba się nam jego postępowanie. A Zdrojewski razem z nami budował plebanię i cerkiew wyremontował - mówi Jan Plis z Szostakowa. - A że pił? Może z nerwów, jak się z żoną pokłócił. Miał za to karę miesięczną, a potem wrócił, żona uciekła i on już nie pije.
- My budowaliśmy plebanię, razem. Gdy wyrzucał matuszkę z dziećmi, nikt nie bronił - dodaje Lidia Pietruczuk.

Co winien batiuszka?
- Wczoraj się ponapijali i przyszli. Dzisiaj też krzyczą. Szkoda batiuszki, co on winien? Tamtego trzeba było od razu wyrzucić - mówi Nadzieja Siemieniuk ze Starego Berezowa, zwolenniczka nowego proboszcza. - Boże, co się dzieje?
- Wczoraj wieczorem wzywaliśmy policję, bo baliśmy się wyjść z cerkwi i baliśmy się o batiuszkę, aby nie pobili - tłumaczy Eugenia Owłasiuk.
Mirosław Awksietijuk od 30 grudnia 2003 jest proboszczem parafii Nowoberezowo. - Nie udzielam żadnych odpowiedzi. Nie jestem upoważniony - zastrzega. - Proszę się kontaktować z rzecznikiem cerkwi, Henrykiem Paprockim.
Wczoraj nie udało się nam porozmawiać z Henrykiem Paprockim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny