Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boćki. Ksiądz skazany za seks z upośledzoną może być pozbawiony święceń kapłańskich

Andrzej Zdanowicz [email protected] tel. 85 748 74 74
Ksiądz Witalis G. podczas procesu.
Ksiądz Witalis G. podczas procesu. Krzysztof Jankowski/Archiwum
Ksiądz Witalis, były proboszcz parafii prawosławnej w Boćkach jest sądzony nie tylko przez sądy świeckie, ale także przez zwierzchników Cerkwi. Metropolita Sawa już jakiś czas temu zawiesił go w funkcjach duchownego. Grozi mu nawet pozbawienie święceń kapłańskich.

- To metropolita podejmie ostateczną decyzję w sprawie księdza Witalisa - mówi ksiądz Henryk Paprocki, rzecznik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. - Prawdopodobnie poczeka z nią aż do uprawomocnienia się wyroku sądu.

Tydzień temu sąd w Bielsku Podlaskim skazał księdza Witalisa G. na 4 lata więzienia za współżycie z niepełnosprawną 19-latką. Dziewczyna urodziła syna z zespołem Downa. Badania wykazały, że to ks. Witalis jest jego ojcem. Obrona rozważa jednak złożenie odwołania od tego wyroku.

Kiedy prokuratura wystosowała akt oskarżenia, metropolita Sawa odwołał ks. Witalisa z funkcji proboszcza w Boćkach i nałożył na niego suspensę, czyli zakaz sprawowania posługi kapłańskiej. Od tamtej pory batiuszka nie może odprawiać nabożeństw i pobierać dochodów.

Gdy wyrok się uprawomocni, niespełna 60-letni ksiądz może spodziewać się pozbawienia święceń kapłańskich. To jedna z najsurowszych kar, jaka może spotkać duchownego. Surowszą jest jedynie ekskomunika, czyli całkowite wykluczenie z Kościoła i pozbawienie możliwości przystępowania do Świętej Eucharystii.

Metropolita Sawa podejmie decyzję

Zarówno suspensa, jak i wykluczenie ze stanu duchownego są uznawane nie tylko w Cerkwi, która nałożyła karę, ale też w Kościołach poza granicami kraju.

Jak się dowiedzieliśmy, aż tak surowe kary są bardzo rzadko nakładane na kapłanów. Najczęściej za przewinienia duchowny jest karany upomnieniem lub karnym przeniesieniem do innej parafii.

- Trzeba pamiętać, że przeniesienie na inną parafię nie zawsze wiąże się z karą - tłumaczy ks. Paprocki. - Parafia nie jest własnością batiuszki i często jest on przenoszony w ramach reorganizacji.

W ostatnich kilkudziesięciu latach tylko parę razy zdarzyło się, by prawosławny kapłan został ukarany suspensą lub wykluczeniem ze stanu duchownego.

Takie kary wymierzane są za różnego rodzaju przewinienia, niekoniecznie naruszające prawa moralne, a częściej za naruszenie tzw. kanonów Cerkwi. Zostały one ustalone podczas soborów oraz na podstawie nauk Świętych Ojców Kościoła. Pochodzą z pierwszych wieków chrześcijaństwa, gdy Kościół nie był jeszcze podzielony.

Oczywiście ostatecznie o karze decyduje zwierzchnik diecezji, czyli biskup. W diecezji warszawsko-bielskiej jest nim metropolita Sawa.

Karę suspensy wymierzano m.in. za samowolne opuszczenie parafii lub nadużywanie alkoholu.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny