Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsk Podlaski zamieszkiwali Żydzi. Koniec nastąpił w Treblince.

Fot. Archiwum
Josel Berkowski (drugi z lewej) był ostatnim bielskim Żydem. Przeżył obóz koncentracyjny w Oświęcimu. Został pochowany na bielskim cmentarzu komunalnym. Zdjęcie pochodzi z archiwum Eudokii Nowakowskiej z Bielska (druga z prawej)
Josel Berkowski (drugi z lewej) był ostatnim bielskim Żydem. Przeżył obóz koncentracyjny w Oświęcimu. Został pochowany na bielskim cmentarzu komunalnym. Zdjęcie pochodzi z archiwum Eudokii Nowakowskiej z Bielska (druga z prawej) Fot. Archiwum
Na przełomie wieków Żydzi stanowili znaczny odsetek mieszkańców Bielska Podlaskiego. Obok siebie mieszkali starotestamentowcy i chrześcijanie. Razem tworzyli historię tego miasta.

W dokumentach miejskich pod rokiem 1580 zapisano, że niejaki Żyd Anisz sprowadził do Bielska Podlaskiego "kopę czapek dobrych i pół kopy czapek wybrakowanych oraz pieprz".

Po zawierusze wojennej w Bielsku zostało jedynie 20 Żydów pochodzących z Siemiatycz. O początkach i końcu świata żydowskiego w Bielsku opowiadał Wojciech Konończuk z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Początki kolonizacji żydowskiej na tereny ziemi bielskiej sięgają 1477 roku. Wówczas Bielsk należał do Wielkiego Księstwa Litewskiego. Z tego okresu zachował się dokument króla Kazimierza Jagiellończyka, który wydzierżawił komorę celną dla trzech Żydów - Ostaszka, Onata i Olkonia. Po siedmiu latach mamy kolejną wzmiankę, dotyczącą wydania zezwolenia na pobieranie myta w bielskiej komorze celnej, tym razem wydane Żydom z Brześcia.

- Bielsk znajdował się wówczas na ważnym szlaku handlowym, z jednej strony pomiędzy Warszawą a Wilnem, z drugiej zaś pomiędzy ziemiami ukraińskimi, Brześciem i Królewcem - mówił na spotkaniu w bielskim ratuszu Wojciech Konończuk. Jego przodkowie pochodzą z Bielska Podlaskiego i Szczytów.

- Na tych szlakach, gościńcach handlowych stawiano komory, w których pobierano podatek od kupców, którzy tamtędy przejeżdżali. Pierwszych Żydów, którzy przybywali do Bielska można nazwać rachmistrzami podatkowymi - dodał Wojciech Konończuk.

Poborcy podatkowi i kupcy

W 1495 roku Żydzi decyzją księcia Aleksandra, ówczesnego Króla Polski zostali wygnani z Wielkiego Księstwa Litewskiego. Prawdopodobnie przyczyną takiego postanowienia były kłótnie, do których dochodziło między księciem a Żydami. Jednak zaledwie 8 lat później zezwolono im na powrót. Od tego czasu kronikarze odnotowują wzrost osadnictwa żydowskiego w Bielsku.

W 1542 roku są wzmianki o istnieniu gminy żydowskiej. Świadczy to o tym, że w naszym mieście musiało ich być niemało. Głównym ich zajęciem było nie tylko zbieranie podatków na rzecz państwa, ale i kupiectwo.

Żydzi w osiedlach

We wspomnianym okresie Żydzi cieszyli się specyficznym statusem w społeczeństwie. Nie byli przywiązani do ziemi (tak jak chłopi do jednego miejsca), więc mogli się przemieszczać. Dzięki przywilejom nadanym przez Wielkiego Księcia Witolda jeszcze w końcu XIV wieku, Żydzi zyskali na Litwie prawo do organizowania własnego samorządu, własnego sądownictwa oraz do wznoszenia własnych bożnic i zakładania cmentarzy.

Wiek XVII i XVIII to okres w historii Bielska, kiedy nie odnotowujemy żadnych informacji dotyczących życia społeczności żydowskiej w Bielsku. Nie oznacza to, że Żydzi nie brali udziału w życiu miasta. Bielski historyk Józef Jaroszewicz podejrzewa, że Bielsk Podlaski mógł otrzymać przywilej, na mocy którego zabroniono Żydom osiedlania się w mieście. Powodem tego był fakt, że chrześcijańscy mieszczanie nie zawsze tolerowali żydowską konkurencję. Prawdopodobnie wyznawcy judaizmu mieszkali w rozrzuconych wokół Bielska osiedlach, które spełniały wobec miasta funkcję gospodarczą.

Więcej Żydów niż chrześcijan

Na przełomie XVIII i XIX wieku, kiedy Podlasie znalazło się w granicach zaboru pruskiego, Prusacy bardzo skrupulatnie przeprowadzali spisy ludności. Żydzi są wymieniani we wszystkich miastach Podlasia oprócz Bielska. Można podejrzewać, że nie byli zarejestrowani, przynajmniej w samym centrum miasta.
Od początku XIX wieku Żydzi znowu masowo zaczynają osiedlać się w Bielsku.

Pierwsze wzmianki o powrotach Żydów do miasta pochodzą z 1802 roku i wówczas wspólnota żydowska w Bielsku podlegała gminie Orlańskiej.
Natomiast w roku 1807 Żydzi wystąpili o ponowne utworzenie własnej gminy w Bielsku i od tego czasu mamy skokowy wzrost liczebności żydowskiej w mieście. W 1878 Żydzi stanowili 63 proc. mieszkańców miasta. W okresie międzywojennym ich liczba nieco zmalała, ale wysokie statystyki utrzymywały się aż do końca świata żydowskiego w Bielsku, czyli do wybuchu II wojny światowej.

Rozstrzelali inteligencję

Zanim do Bielsk Podlaski weszli hitlerowcy miasto wcześniej trafiło pod okupację sowiecką. O ile przed wybuchem wojny w Bielsku mieszkało około czterech tysięcy Żydów, to zaraz po jej wybuchu ich liczba zwiększyła się o kolejne dwa tysiące. Tak duży wzrost brał się stąd, że Żydzi uciekali z terenów, które znalazły się pod okupacją niemiecką, bo wiedzieli, jaki ich los może tam spotkać.

Sowieci, by rozładować ten ścisk, zesłali w głąb Związku Radzieckiego około 76 tys. Żydów. Wbrew pozorom, to zesłani Żydzi mieli największe szanse na przeżycie wojny, choć część z nich trafiła do Armii Czerwonej.

Niemcy zaraz po wkroczeniu do Bielsk Podlaski rozstrzelali 30 przedstawicieli żydowskiej inteligencji. Hitlerowcom chodziło o to, żeby pozbawić wspólnotę żydowską Bielska swoich przywódców.
- Miasto bez swoich przywódców znalazło się w stanie depresji, nikt nie mógł sobie wyobrazić możliwości ułożenia codziennych spraw i stosunków z nowym reżimem - pisał Meili Pecher, Żyd, któremu udało się przeżyć wojnę.

W lipcu 1941 roku Niemcy przystąpili do budowy getta. Wydzielono na nie teren pomiędzy ulicami Mickiewicza, Kazimierzowską, Jagiellońską i Kopernika. Wcześniej jednak wprowadzili specjalne obostrzenia. Żydom nie wolno było chodzić po chodnikach, kłaniać się Niemcom, mieszkać z chrześcijanami pod jednym dachem. Mężczyźni musieli zgolić brody. Żydów w wieku od 14 do 60 lat zapędzono do ciężkiej pracy fizycznej.

Ostatni spoczęli na kirkucie

Getto zostało ukończone na początku sierpnia. Po wcześniejszym wysiedleniu chrześcijan umieszczono w nim wszystkich bielskich Żydów. W jednym domu mieszkały po 3, nawet 4 rodziny. Utworzono Judenrat i żydowską policję.
Likwidację bielskiego getta rozpoczęto 2 listopada 1942 roku. Wcześniej spędzono tu Żydów z Narwi, Brańska, Rudki i Bociek. Wagonami z bielskiego dworca wywożono ich do obozu w Treblince. Tam zostali zagazowani.

Osoby schorowane, członkowie rady żydowskiej i służby porządkowej zostały rozstrzelane i zakopane w getcie. Josel Berkowski, bielski Żyd, który cudem przeżył obóz w Oświęcimiu i wrócił do Bielska (za zgodą Gminy Żydowskiej w Łodzi) ekshumował zamordowanych i pochował ich na cmentarzu żydowskim. To był koniec kilkusetletniej wspólnej koegzystencji chrześcijan i wyznawców judaizmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny