Biedronka na celowniku UOKiK. Ceny na paragonach były wyższe niż na półkach. Sieci grozi kara nawet 5 mld zł

asz
Ceny w Biedronce pod lupą UOKiK. Urząd wszczął postępowanie przeciwko Jeronimo Martins Polska związane z różnicami cen przy produktach i tych na paragonach.
Ceny w Biedronce pod lupą UOKiK. Urząd wszczął postępowanie przeciwko Jeronimo Martins Polska związane z różnicami cen przy produktach i tych na paragonach. SłAwomir Kowalski / Polska Press
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko Jeronimo Martins Polska, właścicielowi sklepów Biedronka. UOKiK przyjrzy się cenom towarów w Biedronce – w tym roku wpłynęło ponad 200 skarg klientów, którym przy kasie naliczano wyższe ceny produktów od tych, które znajdowały się na półce. Za takie praktyki Biedronka może zapłacić karę nawet 5 mld zł.

Ceny w Biedronce pod lupą UOKiK

UOKiK informuje, że wszczął postępowanie przeciwko spółce Jeronimo Martins Polska, związane z różnicami cen produktów na półkach i w kasie.

Mieliśmy bardzo dużo sygnałów z całego kraju na temat nieprawidłowości przy podawaniu cen w sklepach sieci Biedronka. Zgłaszali je zarówno konsumenci, jak i wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał

Szef UOKiK zwraca uwagę na to, że inna cena produktu przy produkcie i na paragonie może być nieuczciwą praktyką rynkową. Za to zaś przedsiębiorcy grożą spore kary, sięgające do 10 proc. obrotu.

Tylko w tym roku do Inspekcji Handlowej dotarło ponad 230 skarg na sieć Biedronka, w związku z nieprawidłowym podawaniem cen. UOKiK podaje przykłady:

  • ketchup miał kosztować 2,79 zł, ale na paragonie nabito 3,49 zł
  • pomidory miały kosztować 1,85 zł za kilogram, ale na paragonie naliczono cenę 3,99 zł za kilogram
  • ręczniki kuchenne miały o 1,50 zł wyższą cenę na paragonie w stosunku do tej na półce

UOKiK w komunikacie zwraca uwagę na skalę problemu – podczas kontroli inspektorzy 123 razy stwierdzili brak cen przy produktach, a 25 razy różnice między tzw. cenówką na półce a ceną zakodowaną w kasie.

UOKiK kontra Biedronka. Ceny to nie jedyny problem sieci

Różnice w cenach na półce i kasie to główny zarzut UOKiK wobec Jeronimo Martins Polska. Drugim jest brak informacji o cenie znajdującej się na towarze lub w jego pobliżu.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, Biedronka może mieć do zapłacenia karę wynoszącą do 10 proc. obrotu. Może to być nawet 5 mld zł, bo zeszłoroczne obroty sieci wyniosły ponad 50 mld zł. Taka kara byłaby rekordowa.

W dodatku cenówki to nie jedyny problem Biedronki – miesiąc temu UOKiK wszczął przeciwko sieci postępowanie w sprawie nieuczciwych praktyk wobec dostawców warzyw i owoców.

Przy okazji wydania komunikatu UOKiK przypomina konsumentom, że gdy przy towarze na półce cena jest niższa od zakodowanej w kasie, mamy prawo kupić produkt taniej.

UOKiK

FORUM LOKALNEGO BIZNESU - Mirela Paterok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 21

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Dlaczego Sejm nie zrobi np. ustawy nakazującej przejrzyste oznakowanie cen w sklepach? Na każdym produkcie powinna być cena, a nie jak obecnie w Biedronce porozrzucane etykiety i porozrzucane produkty np w zamrażarkach. Siedź, marnuj czas , szukaj sobie, albo najczęściej bądź przez nich wprowadzony w błąd. Jak narazie zachodnie korporacje robią z nami co chcą. Jakby się bardziej przyjrzeć to wszystko jest tak przemyślne, aby jak najbardziej nas okraść. O brakach w kadrach i kolejkach na pół sklepu nawet nie wspomnę. To też jest technika, żeby pracownicy mieli presję i pracowali szybciej, a sklep oszczędzał na wypłatach. Pracownik się denerwuje, klient jest sfrustrowany bo czeka, a biedronka zarabia. Nienawidzę tego sklepu i unikam jak ognia.

G
Gość

praca w biedronce to niewolnictwo.nic sie nie zmieniło,kierownicy z wiosek.ogolnie to te sklepy sa dla plebsu

B
Banasd

Wszystkie Markety oszukują świadomie lub nie, pośrednicy kupują żywność z zagranicy pakują w kartony Marketu do którego wstawiają towar a Polacy jedzą Francuskie ziemniaki, Rumuńskie ogórki gruntowe, hiszpańskie pomidory, sałatę, rosyjskie jabłka. Podpisane oczywiście produkt polski, tylko taka mała karteczki na kartonie na której opis że zagraniczne. Jak by w Polsce tego wszystkiego nie było. A polski producent sprzedaje na Polskich giełdach za bezcen, bo Jeszcze raz podkreślam Firmy Pośredniczące ściągają na potęgę wszystko i zabijają Producentów.

G
Gość

Najgorsze jest to,że kasierki czy kasjerzy są pszeszkalani jak oszukać klienta przy kasie, s[wulgaryzm]syństwo.

G
Gość
18 października, 15:38, Ja:

W Auchan na ul. Produkcyjnej tez oszukują. Np. woda cena za butelke inna niz za zgrzewke tej samej a przy kasie jeszcze co innego

Robią promocję na zgrzewkę a kasjerką każą nabijać butelkę razy 6 . Stary numer, powszechny w tej sieci.

G
Gość
18 października, 18:08, obywatel:

Ja robię zakupy z konieczności ale zawsze dokładnie sprawdzam paragon i ceny bp fakt faktem że oszukują na masową skalę. Mięsa już nie zamierzam tam kupować bo dwa razy trafiłem na nie świeże i nie chodzi o termin tylko warunki przechowywania bo lekko zajeżdżające. Także raz wyrzucić trzeba było krewetki bo widocznie były rozmrożone i ponownie zamrożone. To wszystko wina oszczędności na pracownikach. Ceny nie zmieniane bo nie ma komu bo jak się lata między kasą a wypakowywaniem towaru to tak jest. Ile razy też rzucałem zakupy i wychodziłem ze sklepu bo podchodzę do kasy 3 a kasjerka mówi proszę do 1 bo ona idzie towar wyładowywać a tam widzę kolejkę 5 osób. U mnie krótka piłka i zakupowy foch i tak jak napisałem jeśli już to idę z konieczności do Biedronki jeśli nie mam okazji gdzie indziej.

Przecież ciągle otwarte są 2 kasy. Reszta zamknięte. Karę dowalić i się nauczą.

G
Gość
18 października, 15:38, Ja:

W Auchan na ul. Produkcyjnej tez oszukują. Np. woda cena za butelke inna niz za zgrzewke tej samej a przy kasie jeszcze co innego

Nie prawda. Za jedną butelkę może być dorżej, niż w zgrzewce (bo promocja dotyczy zgrzewki). Na kasach zamiast nabić cenę zgrzewki to wpisuje 6x i skanuje z butelki.

G
Gość

BIEDRONKI DO LIKWIDACJI! chcemy polskich sklepów.!

G
Gość

czas najwyzszy sie wziasc za biedronki bo oszukuja i to stasznie!!!!!

o
obywatel

Ja robię zakupy z konieczności ale zawsze dokładnie sprawdzam paragon i ceny bp fakt faktem że oszukują na masową skalę. Mięsa już nie zamierzam tam kupować bo dwa razy trafiłem na nie świeże i nie chodzi o termin tylko warunki przechowywania bo lekko zajeżdżające. Także raz wyrzucić trzeba było krewetki bo widocznie były rozmrożone i ponownie zamrożone. To wszystko wina oszczędności na pracownikach. Ceny nie zmieniane bo nie ma komu bo jak się lata między kasą a wypakowywaniem towaru to tak jest. Ile razy też rzucałem zakupy i wychodziłem ze sklepu bo podchodzę do kasy 3 a kasjerka mówi proszę do 1 bo ona idzie towar wyładowywać a tam widzę kolejkę 5 osób. U mnie krótka piłka i zakupowy foch i tak jak napisałem jeśli już to idę z konieczności do Biedronki jeśli nie mam okazji gdzie indziej.

G
Gość

W Biedronce to norma , moze po ukaraniu cos sie zmieni !!!

G
Gość
18 października, 13:06, Gość:

Dawno mówiłem że należy wspierać rodzimą sieć handlową. "Społem" i długo, długo nic

W Społem też stosują metody towar promocyjny z normalnym, prosty przykład ptasie mleczko Wedla na jeden smak promo a reszta w normalnej cenie, trzeba uważać i korzystać z czytników. Jak czytnik nie działa to zostawić towar pod na podłodze, szybko się nauczą.

J
Ja

W Auchan na ul. Produkcyjnej tez oszukują. Np. woda cena za butelke inna niz za zgrzewke tej samej a przy kasie jeszcze co innego

G
Gość
18 października, 13:06, Gość:

Dawno mówiłem że należy wspierać rodzimą sieć handlową. "Społem" i długo, długo nic

18 października, 13:14, Gość:

spiłem nie lepsze , mało kiedy zgadza się na paragonie cena, garmażerka przeleżała i obsługa pań na poziomie jakby dalej były w PRL.

Bredzisz.

G
Gość

I bardzo dobrze w końcu ktoś się za to zabrał , bo nie tylko o ceny tu chodzi ale o zwykłe cwaniactwo . Jak są lody w promocji o pojemności 900 mililitrów to w lodówce znajdziesz dokładnie takie same tylko 950 mililitrów których promocja nie dotyczy i na odwrót , ludzie zwłaszcza starsi dają się nabrać na takie triki i często nie są świadomi tego .

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie