- Nie da się ukryć, że nie było bezpiecznie na białostockich drogach przez nagromadzone masy lodu - mówił radny Paweł Myszkowski, przewodniczący komisji samorządności i bezpieczeństwa na jej posiedzeniu. Obecni na nim przedstawiciele służb mundurowych i miejskich przedstawili raport z białostockich ulic po ataku zimy.
Z policyjnych statystyk wynika, że w styczniu 2020 roku na białostockich ulicach doszło do 403 kolizji i siedmiu wypadków. W styczniu 2021 roku wydarzył się tylko jeden wypadek drogowy przy 330 kolizjach. Ale już w pierwszej połowie lutego statystyki w porównaniu do tych sprzed roku poszybowały w górę. Co prawda od 1 do 15 lutego nie wydarzył się żaden wypadek drogowy (w analogicznym okresie 2020 roku było ich pięć ), ale doszło aż do 372 kolizji (209 rok wcześniej).
- Od początku roku do połowy lutego mieliśmy na białostockich ulicach o 90 kolizji więcej niż rok wcześniej - wyliczał komisarz Robert Pawlak z wydziału drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Rekord padł 5 lutego. W pierwszy piątek lutego doszło aż do 66 stłuczek.
Jeśli chodzi o najbardziej niebezpieczne ciągi komunikacyjne to na plan pierwszy wysuwa się Antoniukowska-Antoniuk Fabryczny- Produkcyjna (20 zdarzeń drogowych w styczniu 2020 i tyle samo rok później) i trasa generalska (28 kolizji w styczniu 2020 i 15 w styczniu 2021 r.). W pierwszym miesiącu tego roku było także mniej kolizji na ciągu Kopernika-Zwierzyniecka-Ojca Pio-Miłosza Piastowska-Kazimierza Wielkiego (24 kolizji w styczniu 2020, rok później - 11). O jedno zdarzenie więcej odnotowano na trasie Sikorskiego-Popiełuszki-Hetmańska (21 w styczniu 2020 r., 22- w styczniu 2021).
- Podobne zróżnicowanie jest za połowę lutego 2021 - mówił komisarz Pawlak.
Czytaj również: Weekendowa interwencja w Białymstoku. Miasto będzie odśnieżać ulice
W tym okresie najwięcej zdarzeń miało miejsce na ciągu Antoniukowska-Antoniuk Fabryczny-Produkcyjna - 24. To o ponad trzy razy więcej niż w analogicznym okresie 2020 roku.
Nie raz widziałem niebezpieczne sytuacje, do których dochodziło na skrzyżowaniu Antoniukowska-Narewska - mówił Paweł Myszkowski.
Radny Piotr Jankowski chciał wiedzieć czy i ilu białostoczan skarżyło się na zarządców dróg i chodników.
- Jako wydział ruchu drogowego nie gromadzimy tych danych - tłumaczył komisarza Pawlak. - Ale zapewne są one w dyspozycji Komendy Miejskiej Policji.
Piotr Jankowski zgłosił zatem wniosek, poparty przez komisję, by wystąpić z wnioskiem do komendanta miejskiego policji i straży miejskiej o przedstawienie informacji, ile interwencji podjęto wobec zarządców dróg i chodników i ile wystawiono mandatów.
- Chciałbym, aby białostoczanie wiedzieli, kiedy w jaki sposób były wyciągane jakiekolwiek konsekwencje w związku z tym, że mieliśmy nie odśnieżone drogi i chodniki - mówił radny z klubu PiS.
Krzysztof Kolenda, komendant straży miejskiej, wyliczał na posiedzeniu komisji, że podległa mu formacja od 26 stycznia przyjęła, zrealizowała lub przekazała innym podmiotom blisko 800 zgłoszeń dotyczących oblodzonych i nieodśnieżonych jezdni, 334 nieodśnieżonych chodników, 38 usuwania skutków anomalii pogodowych (połamane drzewa, gałęzie, zerwane kable), 70 zgłoszeń dotyczyło nawisów śnieżnych
- W tym okresie straż miejska uruchomiła 3 akcje interwencyjne i 9 razy akcję czynną - dodawał komendant.
Strażnicy odnotowali też 14 zgłoszeń o nieodśnieżonym chodniku na konkretnej posesji.
- We wszystkich tych przypadkach właściciele posesji zostali pouczeni przez strażników - wyjaśniał Krzysztof Kolenda.
Czytaj też: Komendant strażników rozsierdził radnych
Andrzej Karolski, dyrektor departamentu gospodarki komunalnej urzędu miejskiego, mówił, że w tym roku miasto zmaga się z nadzwyczajną sytuacją.
- W tej chwili pokrywa śniegu wynosi 39-42 centymetry, podczas gdy rok temu było zaledwie 3 centymetry. Jeśli chodzi o temperatury ekstremalne, to wynosiły one minus 26 stopni, choć przy gruncie zdarzały się jeszcze niższe o cztery stopnie. W 2020 roku najniższa temperatura minimalna spadła do -6 stopni - wyliczał Andrzej Karolski. - Ponadto mieliśmy do czynienia z nienaturalnie wysokim opadem śniegu w ciągu doby. Było to dwa razy po ok. 30 cm. Tymczasem przy opadzie 5 cm uważa się, że mogą wystąpić trudności w mieście.
Dodał, że przy tak niskich temperaturach w zasadzie nie ma żadnych środków umożliwiających walkę z lodem.
- Ale też firmy, które zajmowały się importem środku chemicznych, przez ostatnie dwa lata bardzo ograniczyły dostawy. Chyba wszyscy za mocno uwierzyli w to, że klimat się ocieplił i zimy już nie będzie. Większość podmiotów funkcjonujących na rynku nie była wystarczająco przewidująca i przygotowana na to, co nastąpiło - tłumaczył szef departamentu gospodarki komunalnej.
Komisja wystąpiła też z wnioskiem do prezydenta miasta z wnioskiem o przedstawienie informacji jakie działania zostały podjęte w związku z dużymi opadami śniegu oraz z wnioskiem o uwzględnienie w budżecie miasta na 2022 r. odpowiednich środków na odśnieżanie i zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców.
Białystok. Atak zimy 25.01.2021. Trasa Niepodległości (26.01.2021)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?