Praca powstawała stopniowo. Przez trzy tygodnie. Autorem jest grafficiarz Przemek z Warszawy - mówi Michał Bartczuk. W istocie to mieszkaniec Białegostoku, pragnący zachować anonimowość (przyp. redakcji)
Na ścianie jego domu przy ul. Podleśnej 21 można podziwiać najnowszy białostocki mural. - Chodziło o to, żeby pokazać różne twarze. Myślę, że mural wyszedł bardzo ładnie. Zakrył przynajmniej opadający tynk - uśmiecha się pan Michał.
Czytaj też: Mural Dziewczynka z konewką w Białymstoku ocalony przez ministra kultury
W Białymstoku powstało w ostatnich latach bardzo dużo murali na czele z najsłynniejszym - Dziewczynką z konewką, która zdobi budynek przy al. al. Piłsudskiego 11/3.
Czytaj też: Szlak białostockich murali. Pięć tysięcy mapek z błędami [ZDJĘCIA]
Mamy też taki malowidła jak „Gołąb pokoju i wielkie plony”, „#Tribute to Tesla”, „Przenikanie”, „Kobieta w masce” oraz „Zenek Martyniuk”. W zeszłym roku powstał nawet szlak turystyczny, na którym można podziwiać ok. 40 ściennych obrazów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?