Białostocka Alfa. Suwalski aqua park. Dojrzewalnia serów Mlekovity w Wysokiem Mazowieckiem. Opera. A także Hotel Radison w Kaliningradzie, apartamenty Wilanów Krakowskie przedmieście w Warszawie czy osiedle modułowych domów w Norwegii. To tylko niektóre inwestycje Unibepu, które przy okazji jubileuszu przypomniał Jan Mikołuszko zgromadzonym w amfiteatrze przyjaciołom i partnerom firmy, która dziś zatrudnia 709 osób, w tym 107 inżynierów.
Marszałek, burmistrz i Napoleon
Prezes ogłosił, że cel finansowy spółki na najbliższe lata to miliard złotych przychodu i 50 milionów zysku. Mówiąc natomiast o źródłach obecnego sukcesu wskazał na zaufanie, jako główna jego przyczynę: Zaufanie miedzy inwestorem a głównym wykonawcą, zaufanie na rynkach kapitałowych między inwestorem emitentem akcji a ich nabywcami, generalnymi wykonawcami a podwykonawcami i wreszcie zaufanie w relacjach wewnątrzpracowniczych.
Zobacz: Jan Mikołuszko, prezes Unibep SA: A kiedyś mi mówili, że to za mała firma
Do tych właśnie zdań prezesa nawiązał Mirosław Dworzański, marszałek województwa mówiąc: Zaufanie rzecz wspaniała, ale kontrola jeszcze lepsza.
Przypomniał tym samym zebranym, że goszczą właśnie na budowie sztandarowego obiektu Białegostoku, finansowanego przez urząd marszałkowski. Marszałek przypomniał też, że to wicemarszałek Bogusław Dębski wpadł na pomysł, żeby podzielić tę ogromną inwestycję na kilku wykonawców i dlatego „prezes Mikołuszko mógł się dobrać do tego projektu”.
- A skoro to Bogusław Dębski kontroluje, to niech on przypnie Panu odznakę – żartował dalej marszałek Dworzański.
I Bogusław Dębski – zgodnie z uchwałą zarządu województwa – przekazał prezesowi Mikołuszce Honorową Odznakę Województwa Podlaskiego.
Składając gratulacje pracownikom Unibepu i podkreślając znaczenie roli odgrywanej przez szeregowych pracowników, marszałek Dworzański przywołał cytat z Napoleona, który urzędników porównywał do książek: Im wyżej są postawione, tym rzadziej są używane.
Swoje pięć minut wykorzystał też w amfiteatrze burmistrz Bielska Podlaskiego Eugeniusz Berezowiec, podkreślając, jak bardzo miasto jest dumne, że jest w nim taka firma jak Unibep: A mamy właśnie w planach budowę hali widowiskowo-sportowej – kuł żelazo póki gorące burmistrz Bielska. – A że pan marszałek ma pieniądze, to….
Polonez Wojciecha Kilara otworzył historię
Mimo, że uroczystość miała miejsce jakby nie było na placu budowy, gmach opery prezentował się bardzo efektownie - dzięki grze świateł tonął cały w zieleni nawiązującej do tego, co tu ma być za rok: opleceniu budynku zielonymi pnączami (warto przypomnieć, że projektant opery – Marek Budzyński – jest autorem miedzy innymi biblioteki uniwersyteckiej w Warszawie słynącej właśnie ogrodami na dachu).
Chłód wieczoru (impreza zaczęła się o godz. 19) i dbałość o zdrowie artystów oraz stan instrumentów spowodowały, że planowany do odegrania w amfiteatrze koncert jubileuszowy odbył się w foyer opery. Foyer także jeszcze niedokończonym, ale już robiącym wrażenie.
To tam po raz pierwszy w historii tego gmachu zabrzmiały dźwięki orkiestry. Prowadziła ją oczywiście batuta Marcina Nałęcza-Niesiołowskiego w takt poloneza Wojciecha Kilara z „Pana Tadeusza”. A potem nastąpił wirtuozerski popis talentów i humoru trzech tenorów (Adam Zdunikowski, Dariusz Stachura, Paweł Skałuba) oraz występ piosenkarki Eweliny Flinty z jej przebojem Żałuję, że cię znałam.
Artystów pożegnała owacja na stojąco, więc na pewno nikt nie żałował, że tam był.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?