Nasza Loteria

Białystok. Kierowca nie zaciągnął hamulca ręcznego przy ul. Białówny. Volkswagen zablokował ruch [ZDJĘCIA]

td
Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartek między godziną 13 i 14 w centrum Białegostoku. Kierowca auta na niemieckich numerach rejestracyjnych prawdopodobnie zapomniał zaciągnąć hamulec ręczny i jego auto stoczyło się na ulicę Białówny, tamując ruch w centrum miasta.

Ta niecodzienna sytuacja sparaliżowała ruch w centrum, bowiem nie można było przejechać przez ul. Białówny w kierunku Malmeda. Na zdjęciach opublikowanych przez portal Kolizyjne Podlasie widzimy m.in. autobus komunikacji miejskiej, który nie może przejechać.

Korek sięgał aż do ulicy Sienkiewicza. Sytuacja miała miejsce około godz. 13.15 i trwała kilkanaście minut, zanim auto - volkswagen na niemieckich numerach rejestracyjnych z powrotem znalazł się na parkingu.

To nie pierwsze takie zdarzenie w tej okolicy. Pod koniec ubiegłego roku niemal w tym samym miejscu auto również stoczyło się na ulicę i pilnowali go przez dłuższą chwilę policjanci.

Zobacz koniecznie:

W czwartek, około godz. 10.30, na skrzyżowaniu ulic Malmeda - Białówny w Białymstoku pojawił się pusty samochód, który częściowo zablokował ruch na krzyżówce.

Parkowanie na chama. Na ulicy Malmeda w Białymstoku policja ...

Zobacz też: Klimatyzacja w autobusach BKM. Co na to białostoczanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-07-04T17:07:57 02:00, Gość:

Kierowca autobusu się nie popisał. Zamiast stanąć dalej to samochody omijałyby chodnikiem. Tak jak niżej napisano - wystarczy zepchnąć na chodnik samochód. Kierowca zostawił na luzie. Na biegu by się nie stoczył.

I tu się mylisz, jechałam tym autobusem te auto stoczył się przed samym nosem przodem autobusu,,. A wytłumacz mi co by to dało jak by kierowca autobusu zatrzymał się wcześniej przed autem? jak i tak cała szerokości drogi była zablokowana.a co do spychania kierowca czarnego Mercedesa widocznego na zdięciu dzwonił na Policję po rozmowie z dyżurny poinformował kierowców bkm aby tego auta nie spychać bo mogą być problemy i że przyjedzie patrol i zabezpieczy auto, ot cała tajemnica.

f
fec
Przednionapedowe skrzynie zawsze wyskakuja.
G
Gość
2019-07-04T17:07:57 02:00, Gość:

Kierowca autobusu się nie popisał. Zamiast stanąć dalej to samochody omijałyby chodnikiem. Tak jak niżej napisano - wystarczy zepchnąć na chodnik samochód. Kierowca zostawił na luzie. Na biegu by się nie stoczył.

A od kiedy to można chodnikiem jeździć?

G
Gość
Kierowca autobusu się nie popisał. Zamiast stanąć dalej to samochody omijałyby chodnikiem. Tak jak niżej napisano - wystarczy zepchnąć na chodnik samochód. Kierowca zostawił na luzie. Na biegu by się nie stoczył.
G
Gość
2019-07-04T15:46:35 02:00, Gość:

Kilkanaście minut?? Przez tyle czasu nie znalazło się dwóch chłopa żeby przepchnąć auto??!! Stawiasz taki samochód na miejscu z którego wyjechał, niewielki kamień pod oponę wystarczy żeby został na miejscu.

2019-07-04T16:17:37 02:00, Gość:

Tak, a potem właściciel oskarży cię o uszkodzenie auta,

Takimi sprawami jak Ty stresują się tylko osoby, które miały okazję chodzić do gimnazjum... Wcześniejsze roczniki jakoś sobie z podobnymi "problemami" w mgnieniu oka radziły...

G
Gość
2019-07-04T15:46:35 02:00, Gość:

Kilkanaście minut?? Przez tyle czasu nie znalazło się dwóch chłopa żeby przepchnąć auto??!! Stawiasz taki samochód na miejscu z którego wyjechał, niewielki kamień pod oponę wystarczy żeby został na miejscu.

Tak, a potem właściciel oskarży cię o uszkodzenie auta,

G
Gość
Kilkanaście minut?? Przez tyle czasu nie znalazło się dwóch chłopa żeby przepchnąć auto??!! Stawiasz taki samochód na miejscu z którego wyjechał, niewielki kamień pod oponę wystarczy żeby został na miejscu.
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny