Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biały kościół zdradza swoje tajemnice. W sobotę można zwiedzić krypty. U nas już je zobaczysz. (zdjęcia)

Tomasz Mikulicz
– Podziemia to za to królestwo krypt. Niektóre trumny są nawet starsze niż sam kościół – mówi Wiesław Wróbel, białostocki historyk.
– Podziemia to za to królestwo krypt. Niektóre trumny są nawet starsze niż sam kościół – mówi Wiesław Wróbel, białostocki historyk. Fot. Bogusław Skok
Od 10 do 13 w sobotę (20 lutego) można zwiedzać biały kościół przy katedrze. Poza bogatymi wnętrzami kościółka, przewodnicy wpuszczą nas też do podziemi.

[galeria_glowna]
- To okazja która nie zdarza się codziennie. Liczymy, że przyjdą tłumy. Tak przynajmniej było w zeszłym roku w ramach Nocy Muzeów - mówi Katarzyna Pierwienis-Laskowska z białostockiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.

Tym razem organizatorem zwiedzania jest bowiem działający przy PTTK Klub Przewodników Turystycznych. - Po raz drugi w historii naszego oddziału obchodzimy Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego. W zeszłym roku oprowadzaliśmy ludzi po Bojarach, a w tym wpadliśmy na pomysł, by pokazać tzw. biały kościół. To w końcu najstarszy białostocki zabytek - opowiada Pierwienis-Laskowska.

Dodaje, że jego zwiedzanie będzie podzielone na dwa etapy. Najpierw zobaczymy wnętrza kościelne, potem zejdziemy do podziemi. Na górze największą atrakcją jest na pewno ołtarz główny z jednym z najsłynniejszych obrazów Augustyna Mirysa i rzeźbami świętych Piotra i Pawła. Poza tym są tam ustawione ozdobne nagrobki serc m.in. Stefana Mikołaja Branickiego i Katarzyny Aleksandry Branickiej.

- Podziemia to za to królestwo krypt. Niektóre trumny są nawet starsze niż sam kościół - mówi Wiesław Wróbel, białostocki historyk.

W tzw. krypcie fundatorów spoczywają m.in. zwłoki Piotra Wiesiołowskiego Młodszego (fundatora świątyni), jego żony Zofii Lubomirskiej, czy też Izabeli Branickiej (żony Jana Klemensa).

- Jest też wiele trumien ze zwłokami których dotąd nie zidentyfikowano - opowiada Wróbel.

Tajemnicze są również same formy trumien. - Jest na przykład taka z wizjerem na wysokości twarzy zmarłego. Dzięki temu rodzina miała możliwość oglądania zwłok najbliższych podczas pogrzebu. Ja to nazywam archaiczną formą portretu trumiennego - dodaje Wiesław Wróbel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny