W niedzielę (11.07) w Białowieży zaginął 33-letni turysta z województwa mazowieckiego.
- Wczoraj dostaliśmy informacje o zaginięciu młodego mężczyzny, który przyjechał do Białowieży. Bierzemy pod uwagę ewentualne utonięcie - informował w poniedziałek (12.07) około godz. 8 rano Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji.
Poszukiwania z udziałem płetwonurków rozpoczęły się o godz. 9. Pół godziny później znaleziono ciało mężczyzny w rzece Narewka.
W akcji uczestniczyli też strażacy z OSP Białowieża.
- Około godz. 8.20 zostaliśmy zadysponowani do poszukiwań zaginionego mężczyzny, który prawdopodobnie wszedł do rzeki - opowiada Piotr Bajko z OSP Białowieża, który jako pierwszy zauważył ciało 33-latka.
- Zauważyłem topielca na środku rzeki. Za pomocą łódki przetransportowaliśmy mężczyznę na brzeg. Niestety, nie udało się już go uratować. Przyczyny tej tragedii wyjaśnią teraz policjanci pod nadzorem prokuratora. Prawdopodobnie mężczyzna w chwili wejścia do wody był pijany - dodaje.
W miniony weekend kolejna osoba zginęła poprzez utonięcie. W sobotę w zalewie w Siemiatyczach także utonął mężczyzna, z kolei w niedzielę w miejscowości Kumiała (pow. sokólski) życie stracił obywatel Łotwy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?