Urałoczka kilka dni temu pokonała w sparingu 3:2 reprezentację Polski i w starciu z białostoczankami pokazała, że jest groźną drużyną. Rosjanki imponowały szczególnie zgraniem i warunkami fizycznymi. Ich blok był bardzo wysoki i gospodynie z trudnem się przez niego przebijały. Natomiast akcje ekipy z Jekaterinburga były kończone potężnymi zbiciami.
Pierwsze dwa sety akademiczki przegrały gładko do 16 i 13. W trzeciej przegrywały już 0:9 i w tym momencie podjęły walkę. Dobrze spisywały się środkowe - Dominika Kuczyńska i Edyta Rzenno, Rosjanki nie były już tak precyzyjne w atakach i straciły w tej partii 22 punkty.
Ale to nie był koniec pootyczki. Trenerzy postanowili, że zagrają pięć setów, w tym ostatni jako tie-break. I właśnie w tej partii ambitnym gospodyniom udało się zwyciężyć 15:12.
Dobrą wiadomością dla kibiców AZS jest powrót na parkiet po kontuzji podstawowej rozgrywającej Magdaleny Godos, która zakończyła mecz skutecznym odbiciem... nogą.
W środę o godz. 17 rewanż w sali UWB przy ul. Świerkowej.
WYNIK
Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Urałoczka Jekaterinburg 1:4 (16:25, 13:25, 22:25, 20:25, 15:12).
Pronar Zeto Astwa AZS: Muresan, Martin, Kuczyńska, Rzenno, Kruk, Leszczyńska, Saad (libero) oraz Godos, Właszczuk, Szeszko, Nikic, Starzyk, Sikora.
Urałoczka: Estes, Biełoborodowa, Marykumicz, Kowalczuk, Salina, Rusakowa, Kuzniecowa (libero) oraz Pasynkowa, Cherowa, Kowalenko i Serebrianikowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?