Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostockie siatkarki zmierzą się z TPS Wybrzeżem Rumią

Wojciech Konończuk
Jeśli białostockie siatkarki uporają się z pierwszoligową Rumią, na ich drodze stanie mistrz Polski – Muszynianka Muszyna
Jeśli białostockie siatkarki uporają się z pierwszoligową Rumią, na ich drodze stanie mistrz Polski – Muszynianka Muszyna Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Zawodniczki Pronaru Zeto Astwy AZS Białystok zagrają w środę w rewanżowym meczu Pucharu Polski z TPS Wybrzeżem Rumią. Zdecydowanym faworytem potyczki jest ekipa Dariusza Luksa.

Białostoczanki na wyjeździe pokonały zespół z I ligi 3:1 i nie były zmuszone do większego wysiłku. - U siebie też nie przewidujemy problemów - mówi kapitan akademiczek Joanna Szeszko.

Spotkanie wydaje się być formalnością i przyjezdne są skazane na porażkę.

- Z całym szacunkiem dla rywalek, nie sądzę, by mogło wydarzyć się coś złego. Jesteśmy dużo lepszym zespołem i udowodniłyśmy to już w Rumii - uważa Szeszko. - Nie oznacza to jednak, że zlekceważymy przeciwniczki. Brak koncentracji kosztował nas poprzednio stratę seta. Teraz nie zrobimy tego błędu - dodaje siatkarka.

Przetarcie przed Gedanią

Kapitan Pronaru Zeto Astwy AZS wobec kontuzji Dominiki Koczorowskiej i Katarzyny Kalinowskiej w Rumii wystąpiła na nietypowej dla siebie pozycji - środkowej. Teraz nie będzie takiej potrzeby, bo wszystkie podopieczne Luksa są zdrowe.

Prawdopodobnie w składzie gospodyń zajdą spore zmiany. Szansę dostaną siatkarki w lidze rzadziej prezentujące się na parkiecie. Będzie też okazja do przećwiczenia wariantów taktycznych przed bardzo ważnym spotkaniem z Gedanią Żukowo.

- Cieszymy się, że wypadł nam teraz mecz z Rumią. Poprzednio też mieliśmy z nią przetarcie i wyszło nam ono na dobre, bo wygraliśmy potem 3:0 w Kaliszu. Oby teraz było podobnie. Poza tym tak się złożyło, że w Plus Lidze Kobiet zdobywamy jak dotąd punkty głównie na wyjazdach. Jesteśmy winni zwycięstwo naszym kibicom - zapowiada drugi szkoleniowiec Podlasianek Rafał Prus.

Uwaga na Kingę Kasprzak

W drużynie Rumii największym zagrożeniem będzie Kinga Kasprzak i to na poczynania 22-letniej przyjmującej trzeba będzie najbardziej uważać. W ostatnim meczu rywal białostoczanek wygrał 3:1 na wyjeździe z AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i w tabeli I ligi zajmuje piąte miejsce.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 18 w sali SP 50 przy ul. Pułaskiego. Ceny biletów: 10 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny