- Spotykamy się tutaj dla ludzi, bo to oni są najciekawsi. Samochody to tylko dodatki - mówi Krzysiek Rogala.
19-latek przyjechał na rozpoczęcie sezonu Białostockie Klasyki Nocą swoim Volvo 480 Collection z 1996 roku. To auto numerowane z limitowanej wersji, bardzo rzadko spotykane. Choć auto jest starsze od niego, nie zamieniłby go na żadne inne.
- Stare samochody mają duszę. Są niepowtarzalne i wyjątkowe - mówi Krzysiek. - W nowych stosuje się te same rozwiązania. Nawet wygląd różnych marek jest podobny.
Miłością do starych samochodów zaraził go tato, który wiele lat temu kupił Volvo 245 z 1980 roku. Ta marka tak przypadła rodzinie do gustu, że obecnie mają aż siedem aut ze "szwedzkiej stajni".
Na spocie pojawiło się też wiele starych mercedesów, BMW, czy rodzimych fiatów. Oprócz starych aut, można było obejrzeć też nowe m.in. Chevrolet Corvette.
Więcej o spotach organizowanych przez pasjonatów starej motoryzacji znajdziecie na fanpejdżu: www.facebook.com/BialostockieKlasykiNoca
Zobaczcie też:
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?