Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Basket Kwidzyn - Tur Bielsk Podlaski 77:59. Grali zupełnie bez iskry.

Krzysztof Jankowski
Kamil Zakrzewski (z piłką) był najskuteczniejszym koszykarzem Tura w obydwu ostatnich meczach
Kamil Zakrzewski (z piłką) był najskuteczniejszym koszykarzem Tura w obydwu ostatnich meczach Fot. Krzysztof Jankowski
Przyzwoicie, ale też bez rewelacji poczynają sobie w meczach II ligi bielscy koszykarze. Ostatnio wygrali u siebie z Żyrardowianką, a potem ulegli Basketowi w Kwidzynie.

Już w środowym meczu ze słabym rywalem z Żyrardowa nasi zawodnicy mocno musieli się namęczyć. Razili nieskutecznością i przez większą część meczu nawet przegrywali. Dopiero zryw w końcówce dał im zwycięstwo 93:85.

W sobotę w Kwidzynie Tur wygrał już tylko jedną kwartę i w efekcie poległ w całym spotkaniu 59:77.
- Ciężko nam się gra pod pressingiem. Rywale o tym wiedzą i nastawiają się na ostry odbiór piłki - przyznają bielscy szkoleniowcy.

Nie ukrywają też, że ciągle nie są zadowoleni z gry rozgrywających. Ograny w pierwszej lidze Adam Bet nadal nie błyszczy formą, a mający go zastąpić Przemysław Zadykowicz wybrał grę w III lidze.

- Przemek nie mógł pogodzić swoich obowiązków zawodowych z codziennymi treningami i dalekimi wyjazdami w II lidze - mówił trener Tura Andrzej Sinielnikow. Po porażce z drużyną z Kwidzyna nasz zespół spadł na ósme miejsce w tabeli II ligi.

Młodzi ale groźni

Środowe spotkanie z grającą w ósemkę Żyrardowianką przyniosło wiele emocji. Pierwsze prowadzenie objęli goście po rzucie za 3 punkty najskuteczniejszego w ich drużynie Mariusza Łapińskiego. Bielszczanie próbowali odpowiadać rzutami, ale nie potrafili zatrzymać skutecznych gości.

Dopiero pod koniec pierwszej kwarty rzut z faulem Marcina Krajewskiego dał Turowi remis 17:17. Potem jednak kolejne punkty zdobywali przyjezdni i wygrali pierwszą część meczu 24:17.
W drugiej kwarcie popis dał najlepszy zawodnik Tura Kamil Zakrzewski, który trzykrotnie trafił z dystansu. Jego skuteczność plus walka pod koszem Mirosława Wysockiego dały Turowi prowadzenie do przerwy 42:40.

Zadanie nas przerosło

W trzeciej kwarcie Tur znowu zawiódł i prowadzenie przejęli żyrardowianie. Przełamanie nastąpiło dopiero w połowie czwartej kwarty, gdy siedem kolejnych punktów zdobył Marcin Monach. Efektowny rzut Jarosława Musia z własnej połowy boiska tylko zmniejszył rozmiary porażki gości.

- Chciałem pozwolić na dłuższą grę rezerwowym, ale to zadanie ich przerosło - przyznawał trener Sinielnikow.

Niestety, trzy dni później w Kwidzynie przegrał podstawowy skład Tura. Prawie cały mecz grali: Łukasz Kiluk, Zakrzewski, Aaron Weres i Monach. Jednak zawiedli rozgrywający. Nasza drużyna miała 4 asysty przy 21 celnych podaniach rywali! I przegrała 59:77.

STATYSTYKI

Tur - Żyrardowianka Żyrardów 93:85 (17:24, 25:16, 21:24, 30:21)
Tur: Bet 3 (7 as), Poźniak 4, Zakrzewski 19 (4x3, 9 zb), Weres 13, Monach 12 (1x3) oraz: Krajewski 16, Kiluk 12 (2x3), Wysocki 12, K. Jóźwiuk 2, Ćwikowski 0, J. Jóźwiuk 0, Rudak 0.

Basket Kwidzyn - Tur 77:59 (19:14, 10:17, 18:10, 30:18)
Tur: Zakrzewski 22 (4x3, 9 zb), Monach 15 (1x3, 8 zb), Weres 9, Kiluk 6 (2x3), K. Jóźwiuk 2, Poźniak 2, Wysocki 2, Bet 1, Ćwikowski 0, Krajewski 0, Taranta 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny