Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bank Czasu już działa. Podziel się z innymi swoim czasem

Sylwia Taha [email protected] tel. 85 748 96 57
sxc.hu
Pierwszy na Podlasiu Bank Czasu. Tworzą go ludzie, którzy chcą sobie nawzajem pomagać. Oszczędzają w nim jednak nie pieniądze, a czas. I wspierają się bezgotówkową wymianą usług. Każda godzina pomocy na rzecz innych jest zapisywana na specjalnym koncie.

Mam naturę społecznika, dlatego przyszłam na spotkanie. Bank Czasu pozwala realizować najprostsze codzienne potrzeby. Nie każdy przecież ma rodzinę czy przyjaciół, do których może się zwrócić po pomoc - mówi Katarzyna Maciejczuk, mieszkanka Dziesięcin.

W Białymstoku rozpoczął działalność pierwszy Bank Czasu. Prowadzi go Stowarzyszenie od Dialogu do Rozwoju przy wsparciu klubu Kalina na osiedlu Dziesięciny. Każdy, kto ma jakiś talent i lubi pomagać innym może zostać jego członkiem.

Działanie nietypowego banku opiera się na wzajemnej, bezgotówkowej wymianie usług. Walutą nie są pieniądze, lecz posiadane umiejętności. Udziałowcy, dzieląc się swoimi umiejętnościami "zarabiają" na swoim koncie godziny, które później mogą "wydać", gdy sami potrzebują konkretnej pomocy.

Najprościej mówiąc: ja popilnuję twoje dziecko, ty w zamian pomożesz mnie czy komuś innemu w malowaniu mieszkania.

- Często jesteśmy zabiegani, albo nie mamy określonych zdolności i potrzebujemy, by ktoś nas w czymś wyręczył, dlatego warto zapisać się do Banku Czasu, bo nie wszystko musi być na naszej głowie - tłumaczy Katarzyna Puchalska-Gawron, prezes Stowarzyszenia od Dialogu do Rozwoju. - Kiedyś nie miałam czasu odebrać pieczątek i ktoś zrobił to za mnie. Innym razem koleżanka pomogła mi w przygotowaniu przyjęciu i zrobiła sałatki. Dla niej to była przyjemność, a dla mnie ogromna pomoc. Ja za to pomogę komuś w czymś innym.
Mieszkańcy wielkomiejskich blokowisk czują się często wyizolowani i osamotnieni. Bank Czasu nie tylko pośredniczy w zaspokojeniu ich potrzeb, ale także pomaga odzyskać wiarę w siebie, poczucie sensu i chęć do działania. Funkcjonuje zawsze na zasadzie wzajemności. Nikt tu nie może czuć się wykorzystywany. Każdy coś daje i otrzymuje w zamian.

- Chcemy, by każdy członek Banku czuł się bezpieczny, dlatego osoby wstępujące do niego podpisują deklarację i podają swoje dane osobowe. W Banku obowiązuje regulamin i nie jest się anonimowym. Zawsze wiemy do kogo zwracamy się z pomocą - podkreśla Katarzyna Puchalska-Gawron. - Poprzez swoje działania chcemy zintegrować ludzi na osiedlu, sprawić, by się lepiej poznali i pomagali sobie nawzajem.

Za granicą Banki Czasu dobrze funkcjonują i lokalnie aktywizują ludzi.

- Jest to szczególnie szansa dla tych, którzy czują się samotni i wykluczeni - mówi prezes stowarzyszenia.

Zainteresowani taką ideą mogą przyjść na organizowane raz w miesiącu spotkania, które odbywają się w każdą drugą niedzielę miesiąca o godz. 16 w Klubie Kalina" przy ul. Kalinowej 9 na Dziesięcinach.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny