Bałachowcy przeżyli tragedię po zawarciu rozejmu polsko-rosyjskiego. Sami nie byli w stanie wyzwolić ziem białoruskich, w Polsce znaleźli się zrazu w obozach. Dostali jednak obywatelstwo polskie, podejmowali pracę. Byli na Białostocczyźnie, w Białowieży znajduje się grób zamordowanego gen. Jana Bułak-Bałachowicza, brata Stanisława.
Grzegorz J. Pelica opracował i podał do druku tekst Stanisława Lisa-Błońskiego o bałachowcach.
Oto próba zdefiniowania: "Pomiędzy Łęczną, Parczewem, Chełmem, Włodawą a Pińskiem to nazwa zawadiaki, hultaja, nawet rozpustnika, a delikatniej: nieokrzesanego łobuza. Ktoś, kto jest rycerski, dziarski, pewny siebie, ale nie przywiązuje wagi do wyglądu zewnętrznego, konwenansów i etykiety. Pamiętający sanacyjny okres mężczyźni kojarzą bałachowców z rozmaitością umundurowania i uzbrojenia, ułańską fantazją, niewybrednymi manierami i nieprzebierającym w formach wyrazu zainteresowaniem płcią niewieścią. Dobrze wychowane dziewczyny, którym bieg wiosny włosy już posrebrzył, nazywały bałachowcem chłopaka bez ogłady, wzbudzającego jednakże coś na kształt podziwu i zakazanej fascynacji. Im bliżej ziem białoruskich, tym częściej wspomnienia konkretyzują bałachowców z bitnym żołnierzem, wojakiem - swojakiem, tutejszym hajdamaką. Zapytani w Hajnówce i na uroczej Ziemi Podlaskiej przypominają sobie pracowników tartaku, robotników leśnych oraz weteranów. Niektórzy wiedzą o konkretnych żołnierzach gen. Bałachowicza i to świadczy o sile historii potocznej i oralnej".
Na uwagi o książce i jej bohaterach czeka Maciej Bułak-Bałachowicz.
Czytaj też: Bałachowcy w Puszczy Białowieskiej. Historia zamachu na generała
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?