Ponad 40 oflagowanych ciągników wyruszyło w środę po godzinie 13 z Bielska Podlaskiego w kierunku Białegostoku, by zaprotestować przeciwko decyzjom władz i służb weterynaryjnych ws. afrykańskiego pomoru świń. Rolnicy i hodowcy podkreślali, że przepisy weterynaryjne i rozporządzenia wojewody mogą doprowadzić do upadku ich branży. - Mamy trzodę uwięzioną w naszych chlewniach - mówili protestujący hodowcy. Domagali się m.in.: zmniejszenia stref buforowych i uruchomienia skupu interwencyjnego.
W tym czasie w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim rozmawiano o możliwościach odbioru tusz wieprzowych od rolników objętych tzw. strefą buforową, a także o obawach zakładów przetwórstwa mięsnego w związku z wykryciem w województwie podlaskim dwóch przypadków wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). W spotkaniu udział wzięli m.in. Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki oraz wicewojewodowie podlaski, Wojciech Dzierzgowski oraz lubelski, Marian Starownik. Rozmowy będą kontynuowane.
W strefie buforowej rolnicy trzody chlewnej mają problem z ubojem trzody, która osiągnęła lub przekroczyła limity wagowe. Problematyczna stała się także sprzedaż tusz do zakładów przetwórstwa mięsnego. W strefie zakazany jest również ubój w prywatnych gospodarstwach rolnych.
- Podczas spotkania omówiono sposoby pomocy dla rolników - mówi - mówi Joanna Gaweł, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego. - Tadeusz Nalewajk, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, odniósł się m.in. do sprawy dopłat z Unii Europejskiej do prywatnego przechowywania półtusz wieprzowych oraz funduszy rezerwowych na częściowe pokrycie strat dla producentów trzody chlewnej ze strefy. Rozmawiano także o możliwości udostępnienia środków na rozpoczęcie zdejmowania nadwyżek trzody chlewnej za sprawą Agencji Rezerw Materiałowych. Przedstawiciele producentów trzody chlewnej, przetwórców i eksporterów zwrócili natomiast uwagę na problemy wynikające m.in. z konieczności specjalnego oznakowania towaru pochodzącego z terenu buforowego. Mimo, że mięso to jest zdrowe, oznakowanie może powodować, że będzie mniej chętnie nabywane przez przetwórców. Obawy budzi też utrata praw eksportowych z powodu wymaganej segregacji i izolacji tusz z terenu buforowego, od tych pozyskiwanych z reszty kraju.
W rozmowach zastępca głównego lekarza weterynarii potwierdził, że trzoda chlewna w strefie buforowej wolna jest od wirusa. Nie stwierdzono go podczas badań i testów prowadzonych na zwierzętach. Dopuszczalny jest zatem obrót mięsem - musi się on odbywać pod ścisłą kontrolą inspekcji weterynaryjnej przy zachowaniu środków ostrożności m.in. oznakowania towaru pochodzącego z terenu buforowego oraz przechowywania ich w oddzielnych pomieszczeniach i chłodniach. Jednocześnie poinformował, że uboju możnadokonywać także poza strefą buforową. Mięso pozyskane od świń z tego terenu musi być jednak dodatkowo oznakowane, oddzielnie przechowywane oraz poddane obróbce termicznej (wraz z odpadami).
W spotkaniu poza wojewodami udział wzięli m.in.: Tadeusz Nalewajk, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Dariusz Bogdan, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki, Jarosław Noze, zastępca Głównego Lekarza Weterynarii, Paweł Jakubczak, Wojewódzki Lekarz Weterynarii, Czesław Giziński, Starosta Łosicki oraz przedstawiciele zakładów mięsnych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?