Amerykańska armia rozesłała bakterie wąglika. "Nie ma zagrożenia dla społeczeństwa" (wideo)
CNN Newsource/x-news
Dugway, Utah, USA. Amerykańska armia przypadkowo wysłała przesyłkę zawierającą żywe zarodniki wąglika do ośrodków badawczych w dziewięciu stanach oraz swojej bazy wojskowej w Korei Południowej. Bakterie wykorzystywano w ramach szkolenia, jednak miały one być nieaktywne.
- Nie posiadamy informacji o ryzyku zagrażającym społeczeństwu. Nie ma również podejrzeń ani potwierdzonych przypadków zakażenia wąglikiem - powiedział płk Ronald Fizer z Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych.
W sumie 26 osób musi zostać poddanych badaniom. Żadna z nich nie ma objawów zarażenia.
Wąglik może doprowadzić do zakażenia płuc, przewodu pokarmowego i skóry, a w konsekwencji - do śmierci. Jego bakterie są wykorzystywane jako broń biologiczna, przez co wąglik stanowi jedno z najpoważniejszych zagrożeń bioterrorystycznych.