Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja zima kosztowała 10 mln zł. Zostało nie tylko na Pozytywne Wibracje

(ab)
kosztowała miasto 10 mln zł.
kosztowała miasto 10 mln zł. Anatol Chomicz
Miasto wstępnie podsumowało tegoroczną akcję zima. Pieniędzy wystarczy nie tylko na festiwal.

- Jestem zadowolony z tego, co działo się w tym roku na naszych ulicach podczas zimy - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.

Miasto podsumowało wstępnie wydatki na tegoroczną walkę ze śniegiem i lodem. Do końca lutego poszło na to ponad 10 milionów złotych.

Wydano je m.in. na wysypanie 7,5 tysiąca ton soli. Na nasze ulice trafiło też ponad 1,3 tysiąca ton piasku. Nowością w tym roku w Białymstoku był używany w ekstremalnie niskich temperaturach chlorek wapnia - poszło go prawie 26 ton.

Jak do tej pory, miasto nałożyło dwie kary na firmy, zajmujące się oczyszczaniem Białegostoku ze śniegu i lodu. Z powodu niewłaściwego dbania o chodniki po ponad osiem tysięcy złotych zapłacą obsługujący sektor czwarty i piąty miasta.

Generalnie jednak magistrat jest zadowolony z tego, jak firmy wywiązywały się ze swoich obowiązków.

- Mniej w tym roku było skarg mieszkańców na odśnieżanie - mówi Andrzej Karolski, szef departamentu ochrony środowiska. - A znacznie więcej telefonów z podziękowaniami niż w poprzednich latach.

Do końca zimowych prac w mieście, czyli połowy kwietnia, zostało jeszcze 45 dni. - Jeśli nic złego się w pogodzie nie wydarzy, spodziewamy się oszczędności w wysokości około czterech milionów złotych - szacuje Karolski.

Z tej kwoty dwa miliony radni zdecydowali się już przekazać na organizację tegorocznej edycji festiwalu Pozytywne Wibracje. Co z pozostałymi pieniędzmi? Na razie nie ma jeszcze konkretnego przeznaczenia.

- Będziemy się nad tym zastanawiać - mówi prezydent. - Na pewno zostaną przeznaczone na jakieś pilne potrzeby, których jest dużo.

Tymczasem rozpoczęło się już sprzątanie tego, co zostawiła po sobie zima. W pierwszej kolejności oczyszczane są zieleńce w pasach drogowych, zatoki przystankowe i ich okolice. A także kratki ściekowe i udrażniana kanalizacja deszczowa.

- W niektórych miejscach zatkane lodem przykanaliki rozpuszczamy za pomocą gorącej wody - opisuje Karolski. - W miejscach gdzie woda z roztopionego śniegu gromadzi się i dochodzi do podtopień, specjalistyczne firmy wypompowują ją i wywożą do zlewni odpadów ciekłych.

Wkrótce rozpocznie się też oczyszczanie ulic z zalegającego piasku, wysypanego w trakcie walki z zimą.

- Jeśli zima nie wróci, pozimowe zamiatanie ulic rozpoczniemy w połowie marca i zakończymy przed 15 kwietnia - zapowiada Karolski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny