Przebywała ona czasowo w Hotelu Asystenta. Nie był to pracownik ani współpracownik uczelni - informuje Dorota Sawicka, rzeczniczka Politechniki Białostockiej. Do tej uczelni należy Hotel Asystenta.
Do zatrzymania doszło we wtorek około godziny 8. O planowanej akcji dzień wcześniej został poinformowany rektor uczelni. - Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami - przyznaje Sawicka.
Akcja owiana jest tajemnicą. Informację o niej dostaliśmy od Czytelnika. Nikt nie był w stanie powiedzieć nam, o co chodziło i dlaczego antyterroryści wkroczyli do akademika. Takiej informacji nie przekazano też władzom uczelni.
Rzecznik podlaskiej policji ustalił, że w akcji wzięła udział brygada antyterrorystyczna z Komendy Głównej Policji i po więcej informacji odesłał nas do Warszawy.
Mł. inspektor Krzysztof Hajdas z KGP nie potrafił we wtorek udzielić odpowiedzi na nasze pytania. Zasugerował jednak, że akcją mogli kierować policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Z kolei nadkom. Robert Horosz z CBŚ nie miał czasu, by we wtorek udzielić nam odpowiedzi.
Do tematu wrócimy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?