Celnicy z Budziska zatrzymali do rutynowej kontroli po polskiej stronie granicy ambulans na lubuskich numerach rejestracyjnych.
- Podejrzenia kontrolujących wzbudził fakt, że kierowca nie potrafił otworzyć tylnych drzwi pojazdu. Najpierw nie mógł znaleźć do nich klucza, potem twierdził, że są zepsute. Gdy wreszcie celnicy je otworzyli okazało się, że w specjalnie skonstruowanej skrytce, między podwójnymi drzwiami pojazdu ukryte są papierosy warte ponad 70 tys. złotych - relacjonuje Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku.
Kierowca nie przyznał się do nielegalnego towaru. Twierdzi, że nie wie skąd wzięły się papierosy w ambulansie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?