Podopieczni Marka Kubiaka stoczyli z wiceliderem wyrównany bój. Długo żadnej z drużyn nie udało się stworzyć większej przewagi. Jeszcze dwie minuty przed końcem Żubry wygrywały ledwie jednym punktem (59:58).
- Obrona była kluczem do zwycięstwa - ocenia trener Kubiak. - Oba zespoły dobrze spisywały się w defensywie. W czwartej kwarcie wytrzymaliśmy presję. Co prawda nie trafiliśmy wielu osobistych, ale na szczęście te najważniejsze, które dawały nam przewagę, wykorzystaliśmy. Wyszliśmy na pięciopunktowe prowadzenie, które utrzymaliśmy do końca - dodaje.
W białostockiej ekipie udanie zadebiutował Zbigniew Marculewicz. Zdobył siedem punktów i miał osiem zbiórek.
- Zbyszek zaprezentował się bardzo pozytywnie. Potrzebuje trochę czasu, żeby wkomponować się w zespół. Myślę, że będziemy mieli z niego pożytek - uważa szkoleniowiec Żubrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?