Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniżki za odbiór śmieci. Nowe przepisy

Tomasz Mikulicz [email protected]
Obecnie zniżki mają jedynie samotnie mieszkający emeryci i renciści. Płacą 50 proc. stawki. Zmiany nie są dla nich korzystne. Większość straci ulgę.
Obecnie zniżki mają jedynie samotnie mieszkający emeryci i renciści. Płacą 50 proc. stawki. Zmiany nie są dla nich korzystne. Większość straci ulgę. Arkadiusz Lawrywianiec/POLSKAPRESSE
Według nowych przepisów, mniej mają płacić najbiedniejsi. Nieważne, czy są emerytami, czy rencistami, ważnie, by byli pod opieką pomocy społecznej.

Lada dzień mają wejść w życie nowe przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Do niższych opłat za odbiór śmieci uprawnieni będą wszyscy korzystający z pomocy społecznej. Gmina może dowolnie ustalać poziom tych zniżek, może nawet całkowicie zwolnić uprawnionych z opłat.

Obecnie zniżki mają jedynie samotnie mieszkający emeryci i renciści. Płacą 50 proc. stawki. Zmiany nie są dla nich korzystne. Większość straci ulgę.

- Prezydent proponuje teraz 40 proc. zniżki dla uprawnionych. To najbezpieczniejsza wysokość dla budżetu miasta. Obliczyliśmy, że po zmianie zasad z ulg korzystać będzie dwa razy więcej białostoczan niż dzisiaj - mówi Adam Kamiński, wiceprezes spółki Lech, która zajmuje się białostocką gospodarką odpadami.

Zniżka proponowana przez prezydenta budzi wątpliwości radnej PiS Katarzyny Siemieniuk.

- W spółce Lech były w zeszłym roku oszczędności. Warto rozważyć większe upusty - uważa.

Radni nie zaopiniowali jeszcze projektu uchwały złożonego przez prezydenta.

- Dopiero go dostaliśmy. Nie możemy podejmować tak ważnych decyzji bez zastanowienia - mówi radna.

Adam Kamiński twierdzi, że jeśli rada miasta szybko nie uchwali nowego prawa, system gospodarowania odpadami może się załamać. Dotychczasowe uchwały przestaną obowiązywać. Nie będzie podstawy prawnej do pobierania od mieszkańców opłat.

Nowe przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach stanowią, że na zniżki mogą liczyć tylko osoby o najniższych dochodach, czyli korzystające ze wsparcia gminy. To osoby samotnie gospodarujące, których dochód nie przekracza 542 zł oraz ci, których dochód na członka rodziny jest niższy niż 456 zł.

Emeryci i renciści, którzy otrzymują wyższe świadczenia, będą więc płacić pełne stawki. Nawet gdyby władze miasta chciały im ulżyć, nie mogą tego zrobić. Przepisy mówią jasno: zniżki należą się tylko korzystającym z pomocy społecznej.

- To bardzo zła informacja dla emerytów. Chociaż nasze świadczenia są niskie, to dochody wynoszą przeważnie więcej niż 456 czy 542 zł - mówi Anatol Naumczyk, białostocki emeryt.

Dziś prawo do ulgi mają samotnie mieszkający emeryci i renciści, których emerytura lub renta jest jedynym dochodem.

We wtorek pisaliśmy, że do tej pory nie wszyscy uprawnieni do 50-proc. zniżki doczekali się rozpatrzenia przez urzędników wniosków o przyznanie ulgi.

Zajmująca się gospodarką białostockimi odpadami spółka Lech tłumaczy opóźnienia dużą liczbą złożonych wniosków. Urzędnicy zapewniają jednak, że nawet gdy nowe przepisy zaczną obowiązywać, dotychczas uprawnieni na pewno dostaną wyrównania.

Nowe prawo wejdzie w życie, gdy radni podejmą uchwałę w tej sprawie. Może się to stać już na sesji 20 stycznia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny