Dziekujemy
Dziekujemy
Jackowi Pietraszewskiemu, rzecznikowi straży miejskiej za szybką interwencję
Nie mamy gdzie parkować przez tego starego grata - skarżył się pan Mariusz. - Stoi tu ponad dwa miesiące.
Na osiedlowym parkingu przy ul. Batalionów Chłopskich stał porzucony polonez. Auto było zdewastowane. Miał przebite opony, rozbity reflektor i wymontowane siedzenia. Tablice rejestracyjne dawno odkręcono. - Pewnie numery silnika też już są zatarte, aby nie można było dojść do kogo należy samochód - dedukował pan Mariusz.
Mieszkańcy narzekali na straż miejską, że ta zamiast usunąć porzucony pojazd, wlepia mandaty za nieprawidłowe parkowanie. - Zdarza mi się stanąć na chodniku, ale gdzie mam postawić samochód, skoro wszystko jest zajęte - tłumaczył pan Mariusz. - I jeszcze ten złom na parkingu!
- Zajmiemy się tym wrakiem - zapewnił nas Jacek Pietraszewski - rzecznik prasowy straży miejskiej.
Słowa dotrzymał. Po interwencji strażników właściciel zholował uszkodzony pojazd.
- Nareszcie jest gdzie zaparkować - cieszy się pan Mariusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?