Zespół Obsługi Szkół w Choroszczy. Szkoła podstawowa razem z gimnazjum

Nie wiemy, czy i w jaki sposób budynek gimnazjum będzie przystosowany do potrzeb młodszych dzieci - martwi się Ewa Kondracka, mama Natalki. Uważa, że powinny być tutaj oddzielne wejścia, szatnie i łazienki.

Dwie szkoły razem

Od września uczniowie klas IV-VI będą się uczyli w budynku gimnazjum. Ich młodsi koledzy mają mieć lekcje w podstawówce przy ul. Powstania Styczniowego.

- Rodzice skarżyli się, że ich pociechy muszą przychodzić na drugą zmianę. Były prośby i pisma w tej sprawie. Dlatego postanowiliśmy przenieść część uczniów podstawówki do budynku gimnazjum - wyjaśnia Andrzej Winnicki, dyrektor Zespołu Obsługi Szkół w Choroszczy. Zapewnia, że dzięki temu poprawią się warunki nauki.

Nie mają z kim rozmawiać

Ale niektórzy rodzice nie wierzą w te obietnice. Ewa Kondracka obawia się tego, że młodsze dzieci będą przebywały ze starszymi. - Dlatego ich sale powinny znajdować się na jednym piętrze lub w wydzielonym skrzydle szkoły - proponuje.

Według niej ławki, krzesła też należy przystosować do wzrostu młodszych dzieci. Rodzice proszą także o stworzenie świetlicy i pracowni komputerowej dla klas IV-VI. Chcą też wiedzieć jacy nauczyciele będą uczyli ich pociechy oraz czy w szkole będzie zatrudniony pedagog.
- Nie mamy z kim o tym porozmawiać. Radni popierają władze - żali się pani Ewa. Dlatego o interwencję poprosiła nas.

Urszula Glińska z urzędu w Choroszczy zapewnia, że burmistrz Robert Wardziński wielokrotnie spotykał się z rodzicami, nauczycielami oraz uczniami wszystkich szkół w gminie Choroszcz w sprawie planowanych zmian w oświacie.

- Pan burmistrz zapewnił o ich rzetelnym przeprowadzeniu, przy zachowaniu komfortu nauki i pracy oraz potrzeb wszystkich stron - podkreśla Urszula Glińska.