Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Puchalski

Redakcja
Zbigniew Puchalski odpowiada na pytania internautów
Zbigniew Puchalski odpowiada na pytania internautów
Kandydat SLD-UP na prezydenta Białegostoku.

<kochan> Czy uważa się pan za lepszego kandydata SLD-UP niż Krzysztof Bil-Jaruzelski?

<Zbigniew Puchalski> Jestem zdania, ze tak.

<brezniew> Jakie ma Pan kwalifikacje, żeby zarządzać dużym miastem?

<Zbigniew Puchalski> Jestem, radnym Rady Miejskiej od dwóch kadencji, uczestniczyłem w pracach 3 komisji i od 2 kadencji jestem przewodniczącym komisji zdrowia i kultury fizycznej. W ciągu 3 ostatnich lat kierowałem Akademią Medyczną W Białymstoku, która łącznie ze szpitalami klinicznymi zatrudnia w tej chwili ponad 4200 pracowników i jest w tej chwili największym zakładem pracy w mieście.

<camyczec> Dlaczego ludzie, którzy dla Pana pracują, są tak niekompetentni. Popełniają tyle błędów!

<Zbigniew Puchalski> Błędów nie robi ten, co nic nie robi. W każdej sytuacji, w każdym zespole ludzi mogą być osoby, które nie ze złej woli, a z braku pewnego doświadczenia w prowadzeniu kampanii wyborczej mogą powodować większe, czy mniejsze potknięcia.

<warez> Witam. Jak ocenia pan swoje szanse zostania prezydentem Białegostoku?

<Zbigniew Puchalski> Oceniam swoje szanse zostania prezydentem Białegostoku optymalnie.

<camyczec> Jak wyobraża Pan sobie zarząd Białegostoku pod Pana prezydenturą - proszę o nazwiska.

<Zbigniew Puchalski> Oczywiście nazwisk nie podam ze zrozumiałych powodów, natomiast osoby współpracujące ze mną, winni to być sprawni, kompetentni, skuteczni i lojalni.

<jaruze> Czy był pan w PZPR

<Zbigniew Puchalski> Tak, byłem.

<brezniew> Panie Profesorze! Podczas spotkania w gronie medyków (Izba Lekarska, wrzesień) miał Pan powiedzieć, iż reforma proponowana przez ministra Łapińskiego jest pozorna i wprowadzi tylko większe zamieszanie. Proszę o rozwinięcie tematu.

<Zbigniew Puchalski> Nigdy takiego sformułowania nie użyłem na posiedzeniu w Izbie Lekarskiej.

<jaruze> Czy to prawda, że w stanie wojennym wyrzucał Pan z AMB studentów "za politykę"?

<Zbigniew Puchalski> Nie, nieprawda.

<camyczec> Dlaczego nie poda Pan nazwisk. O jakie względy Panu chodzi. Każdy ma prawo wiedzieć kto będzie Pana zastępował, kiedy będzie Pan operował?

<Zbigniew Puchalski> Bezpośrednio po wyborze, wolałbym, żeby to było po 1 turze, na pewno takie nazwiska padną. Obecnie byłoby to zdecydowanie przedwczesne.

<ramzes> Unika Pan spotkań z konkurentami , nie znany jest Pana program i przyszli współpracownicy . Jak na Pana głosować ?

<Zbigniew Puchalski> Nie unikam spotkań z konkurentami, jedyne spotkanie, które odbyło się w mojej nieobecności, to było 7 października, z uwagi na uroczystą inaugurację roku akademickiego w AM, kiedy to zostałem odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Mój program opiera się na znanym powszechnie programie koalicji SLD-UP, a główne tezy są zawarte w mojej przedwyborczej ulotce.

<camyczec> Co Pan sądzi o kampanii kontrkandydatów? Chodzi mi o kosztowną kampanię Tura

<Zbigniew Puchalski> O ile pan prezydent Tur ma stosowne finansowe zasoby, nie ma przeszkód, aby kampanie miała taki wymiar, ale nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić.

<grizzly> "Za pięć dwunasta" zdecydował się Pan wystartować w wyborach przeciwko młodemu ,popularnemu Bil - Jaruzelskiemu. Dlaczego?

<Zbigniew Puchalski> Nie odbieram tego, żeby była to za pięć dwunasta, natomiast propozycja kandydowania padła z ramienia koalicji SLD-UP.

<camyczec> Czy w SLD zachodzi przemiana pokoleniowa, czy są to tylko pozory? Z rozmów z młodymi członkami SLD odnoszę wrażenie ze nie maja tam nic do powiedzenia

<Zbigniew Puchalski> Nie jestem członkiem SLD, ale z obserwacji, które mam okazje czynić, nie wynika, ażeby młode pokolenie sympatyków SLD było w większym stopniu dyskryminowane, a uczestnicząc w spotkaniach w sztabie wyborczym widzę b. wielu młodych ludzi, aktywnych i zaangażowanych.

<grizzly> Czy 8 mln. zł "pożyczonych" do Akademii Medycznej w Łodzi , wróciło do Białegostoku?

<Zbigniew Puchalski> Dawno wróciło i przez to samo inwestycja pod roboczą nazwą "instytut pediatrii" będzie zakończona w terminie, czyli w roku 2002.

<borys> Według sondaż przedwyborczych ma pan duże szansę na wygraną. Czyjej konkurencji najbardziej się pan obawia?

<Zbigniew Puchalski> Z powagą traktuje wszystkich kandydatów do urzędu prezydenta. Nie chciałbym w tej chwili wskazywać na konkretną osobę, gdyż z mojej strony byłaby to negacja pozostałych, a negatywna kampania mnie nie interesuje.

<jaruze> Czy wie Pan, że w Białymstoku zawsze wygrywa prawica?

<Zbigniew Puchalski> Dotychczas wygrywała.

<warez> Wiele mówiło się o pańskim zdrowiu i wieku. Czy ma pan dość siły aby wytrzymać całą kadencję na stołku prezydenta?

<Zbigniew Puchalski> Zdecydowanie tak. Zdrowie mam w moim przekonaniu b. dobre, a swoje siły witalne mam okazję sprawdzać niemal codziennie przy stole operacyjnym. Nie przeszkadza mi tym również mój wiek.

<andy> Panie profesorze. Czemu się Pan legitymizuje bandę aparatczyków komunistycznych, którzy chcą rządzić zza Pana pleców?

<Zbigniew Puchalski> Ja nie znam takich osób.

<kochan> W Rzeczpospolitej poseł Czerniawski zapowiedział, że jutro wymieni pański sztab. Co pan na to?

<Zbigniew Puchalski> Nie czytałem tego artykułu i nie sądzę, żeby była taka potrzeba.

<camyczec> Kto wg. Pana odpowiada za to ze Białystok to Ciemnogród według przybyszy z Polski

<Zbigniew Puchalski> Określenie tego typu szczególnie mnie dotyka, bo jestem białostoczaninem od urodzenia, tak jak wielu jego mieszkańców. W związku z tym o ile zostanę wybrany prezydentem dołożę wszelkich starań, aby to określenie nigdy się więcej nie pojawiało.

<jaruzel> Dlaczego wstąpił Pan do PZPR? Czy tęskni Pan za tamtymi laty? Chyba była większa dyscyplina i mniejszy bałagan niż w Pańskim komitecie wyborczym?

<Zbigniew Puchalski> Był taki okres, w którym wstępowanie do tej organizacji nie było być może nakazem chwili, ale pewną stymulacją osób z białostockiej AM, które juz w tej chwili nie żyją. Jeżeli były jakiekolwiek niedociągnięcia, bądź potknięcia w komitecie wyborczym, zostały juz w tej chwili wyprostowane.

<jaruze> czy jest pan wierzący?

<Zbigniew Puchalski> Tak.

<wyborca> Czy gdy wygra Pan wybory to jak dotychczasowi prominenci będzie Pan zaczynał dzień od "kawy u Biskupa"

<Zbigniew Puchalski> Nie.

<morus> W lipcu br. jeden z prawicowych polityków proponował Panu miejsce na liście dobrze notowanej partii. Podobno wstępnie wyraził Pan zgodę?

<Zbigniew Puchalski> Nikt mi nie proponował miejsca w żadnej, funkcjonującej w naszym mieście, partii.

<grizzly> We wczorajszym Porannym pan Janusz Kochan ogłosił ,że osobiście będzie kierował Pańską kampanią - nie boi się Pan? Przykład jego menedżerskich zdolności opisała wyborcza

<Zbigniew Puchalski> Nie znam artykułu zamieszczonego w Wyborczej, natomiast nie wątpię w jego kompetencje i możliwości kierowanie moja kampanią.

<wyborca >Czy nie uważa Pan że "ci z góry" np. Czerniawski nie powinni mieszać skoro nie pomagają a spotkań unikają

<Zbigniew Puchalski> Odbyłem juz kilka spotkań z udziałem pana posła Czarniawskiego, natomiast jego zaangażowanie jako przewodniczący sejmowej komisji budżetu i finansów jest dostatecznym usprawiedliwieniem, ze nie we wszystkich spotkaniach może on uczestniczyć. Odnoszę wrażenie że w większości dzisiejszych pytań zbyt wiele jest sensacji a zbyt mało prawdziwych informacji.

<kochan> Jakim samochodem pan jeździe?

<Zbigniew Puchalski> Mercedesem mojej żony. Czteroletnim.

<camycecc> Czy to prawda że służył Pan kiedyś do mszy?

<Zbigniew Puchalski> Tak, w kościele św. Rocha.

<wyborca> Jednak spytam się. Jak Pan się czuje w redakcji, która bądź co bądź nie jest dla SLD przychylna?

<Zbigniew Puchalski> Czuję się b. dobrze, aczkolwiek w stosunku zarówno do SLD, jak i do mnie, mogłaby być b. przychylna, gdyż nie widzę powodów, dla których miałoby być inaczej. Natomiast chirurgia uczy pokory.

<kochan> Dlaczego Jacek Grun nie jest już pańskim rzecznikiem?

<Zbigniew Puchalski> On nigdy nie był moim rzecznikiem.

<lenin> Czy czyta Pan "Nie"?

<Zbigniew Puchalski> Nie, nie systematycznie.

<wyborca> Czy będzie Pan prezydentem Białegostoku czy prezydentem układowym dla nielicznych i nie mam na myśli wcale aparatczyków , ale np. kościół

<Zbigniew Puchalski> Jako białostoczanin będę prezydentem wszystkich mieszkańców tego grodu.

<RAFAL> Jak chciałby pan zmienić dotychczasową politykę miasta, jaką można mieć gwarancję, że zmiany nastąpią na lepsze, urząd faktycznie będzie uczciwszy i bardziej kompetentny?

<Zbigniew Puchalski> Prezydent miasta winien dążyć aby urzędnicy magistratu wszystkich szczebli byli ludźmi zarówno uczciwymi jak i kompetentnymi, a ponadto b. przychylnymi mieszkańcom miasta. Ten urząd pełni rolę służebną wobec mieszkańców. Pieniądze pochodzące od nas wszystkich, czyli podatników, winy być wydawane z szacunkiem jak i na odpowiednie cele.

<camyczec> W jaki sposób zamierza pan zarządzać długiem gminnym? Czy wykorzysta Pan obligacje długoterminowe w celu pozyskania kapitału na inwestycje? Proszę o odpowiedź - każdy kandydat ma inne zdanie na ten temat

<Zbigniew Puchalski> W obecnej sytuacji, takiego zadłużenia miasta nie przewiduję wprowadzenia obligacji, a spłacać długi będziemy zmuszeni poprzez rozsądne oszczędzanie, natomiast będę zabiegał o pozyskiwanie środków unijnych, które szybko będą przynosić efekty w postaci

<Zbigniew Puchalski> rozwoju miasta.

<lenin> jako młody członek SLD chcę Pana zapytać wprost: kiedy wreszcie naprawdę postawicie na młodzież?

<Zbigniew Puchalski> Na obecnych listach wyborczych do samorządu miejskiego jest wielu młodych ludzi jako kandydatów na radnych i stwarza im to wielką szansę na wykazanie się zarówno inicjatywą, jak i zaangażowaniem. Uważam ponadto, ze ich pozycja w partii zależeć będzie w dużej mierze od ich aktywności.

<kochan> Czy zrobi pan w Białymstoku deptak z prawdziwego zdarzenia?

<Zbigniew Puchalski> Będę się b. starał, przy czy w rozważaniach swoich przewiduję, ze to tymczasowo będzie odcinek pomiędzy ulicą Malmeda, a skrzyżowaniem Rynku Kościuszki i Sienkiewicza. Bardzo mi się podobają miejskie deptaki w innych miastach i stąd też wszelkie działania umożliwiające stworzenie podobnego w naszym mieście uważam za bardzo ważne.

Być może okresowo tylko w soboty i niedziele.

<RAFAL> A czy Urząd Miasta, tak jak urzędy w UE mógłby pracować w godzinach 9-18, by ludzie mogli zdążyć pozałatwiać swoje sprawy.

<Zbigniew Puchalski> Oczywiście, ze tak, przy czym załatwianie interesantów w urzędach Unii Europejskiej jest obecnie w dużej mierze prowadzone drogą elektroniczną. Wierzę głęboko, że uda mi się wprowadzić tego rodzaju rozwiązania w naszym urzędzie, co jest kompatybilne z

<Zbigniew Puchalski> programem SLD społeczeństwa informatycznego.

<kochana> Zostawił Pan AM z długami. Jak Panu wierzyć, że jako prezydent nie zniszczy Pan finansów miasta?

<Zbigniew Puchalski> To jest nieprawdziwa informacja. Jednostką zadłużona w uczelni jest jedynie PSK, co jest związane z ogólną sytuacją szpitali klinicznych w Polsce we wszystkich uczelniach, jak też ogólnie w większości placówek służby zdrowia w Polsce.

<kochan> Kto odpowiada za plagiat w pańskim liście do białostoczan?

<Zbigniew Puchalski> To nie był plagiat.

<camyczec> Jest Pan socjalista czy liberalem?

<Zbigniew Puchalski> Socjaldemokratą.

<kochan> Jeśli nie plagiat to co?

<Zbigniew Puchalski> Materiał roboczy nie dystrybuowany.

<wyborca> Dlaczego Pana kampania wyborcza jest mało widoczna, a innych dostrzegana prawie na każdym kroku

<Zbigniew Puchalski> Odnoszę wrażenie, ze moja kampania wyborcza jest dostatecznie dostrzegana.

<andy> To jak Pana zdaniem powinien nazywać się plagiat? Chce Pan przywrócić komunistyczną "nowomowę"?

<Zbigniew Puchalski> Polskie prawodawstwo wyraźnie określa znaczenia słowa plagiat.

<grizzly> Wpadka za wpadką w pańskiej kampanii- nie obawia się ,że wynik to też będzie wpadka ?

<Zbigniew Puchalski> Fakt, że moja kampania jest pod tak pieczołowitą i drobiazgową kontrolą mediów świadczy o tym, iż jestem najpoważniejszym kandydatem na urząd prezydenta miasta Białegostoku.

<wyborca> Czy nie uważa Pan że nasza mała społeczność jest strasznie "wredna" i zawistna. Że rzuca oskarżenia wprost bez sprawdzenia?

<Zbigniew Puchalski> Tak, podzielam ten pogląd.

Uprzejmie dziękuję wszystkim internautom za uczestnictwo w tym czacie.

Dziękujemy za udział zarówno naszemu gościowi jak i wszystkim uczestnikom !

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny