Paula Bzura zajęła siódme miejsce w rywalizacji na 1500 metrów i dziewiąte na 500 i 1000 metrów. W klasyfikacji wielobojowej Bzura była 10.
Dominowali Kanadyjczycy
Najpierw nasza łyżwiarka szybka przystąpiła do walki na najdłuższym dystansie. Po wygraniu biegu ćwierćfinałowego, w półfinale zajęła trzecie miejsce, a do awansu do finału zabrakło jej zaledwie 0,008 sek. W decydującym wyścigu wystąpiły trzy Chinki i trzy Koreanki, reprezentantki krajów, które od lat dominują w światowym short-tracku.
Później Bzura wystartowała na 500 metrów. Była w czołowej dziesiątce chociaż sprint nie jest jej najmocniejszą stroną.
Zawodniczka Juvenii bez problemów przeszła przez biegi eliminacyjne, jednak w ćwierćfinale trafiła na późniejsze finalistki i zakończyła rywalizację na tym etapie. Sprint wygrała Koreanka wyprzedzając dwie Chinki.
Ostatniego dnia mistrzostw zawodnicy ścigali się na 1000 metrów. Bzura po wygraniu eliminacji, w ćwierćfinale uległa Koreance oraz Chince i na tym zakończyła swój udział w mistrzostwach.
Pierwsze i drugie miejsce przypadło Koreankom, brąz wywalczyła Kanadyjka.
Niestety, naszym reprezentantom nie udała się walka o wysokie lokaty. Wojciech Kraśnicki z Juvenii i Sebastian Kłosiński, uczący się i trenujący w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Białymstoku, zaprezentowali się słabiej. Jeśli udawało się im przebrnąć przez eliminację, walkę kończyli na miejscach w drugiej dziesiątce. Zawody juniorów zdominowali Kanadyjczycy.
Teraz mistrzostwa Europy
Po powrocie z mistrzostw Bzura nie miała zbyt dużo czasu na odpoczynek. Już 17 stycznia wraz z innymi kadrowiczami wyruszy do Drezna w Niemczech, gdzie rywalizować będzie w mistrzostwach Europy. Dla Bzury i Patrycji Maliszewskiej championat będzie decydującym startem przed Igrzyskami Olimpijskimi w Vancouver.