- Uznaliśmy, że uchwała zarządu jest sprzeczna z 68 artykułem Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Nakazuje on władzom publicznym zapewnienie szczególnej opieki zdrowotnej m.in. dzieciom - mówi Artur Kuberski, zastępca Prokuratora Rejonowego Białystok- Południe
A ta będzie zagrożona, kiedy w Białymstoku zostanie tylko jeden szpital dla małych pacjentów.
Przypomnijmy. W listopadzie ubiegłego roku zarząd województwa podjął uchwałę, dzięki której miała zniknąć ortopedia, chirurgia i otolaryngologia dla dzieci przy ul. Wołodyjowskiego. Opiekę nad małymi pacjentami miał przejąć dziecięcy szpital kliniczny w Białymstoku. W obronie pediatrii przy Wołodyjowskiego stanęli rodzice. To oni zainteresowali sprawą prokuraturę. Udało im się.
- Naszym zdaniem DSK nie jest w stanie przejąć wszystkich małych pacjentów. Powstaną wielomiesięczne kolejki, oczekiwanie na leczenie może mieć zły wpływ na stan zdrowia małego pacjenta - argumentuje prokurator Kuberski.
- Bardzo się cieszę z decyzji prokuratury. Gdyby został jeden szpital, nasze dzieci musiałyby czekać w długich kolejkach - uważa Ewa Ignatowicz, której syn jest teraz pacjentem dziecięcego oddziału szpitala wojewódzkiego.
Więcej jutro w papierowym wydaniu "Kuriera Porannego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?