Śpiączka, paraliż, porażenia kończyn, zanik mięśni oraz zaburzenia oddychania czy funkcji poznawczych... To nie wszystko. Kleszczowe zapalenie mózgu może doprowadzić nawet do śmierci. – I nie uchroni nas przed nim szybkie usunięcie kleszcza ze skóry – mówi prof. Joanna Zajkowska, zastępczyni kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. I tłumaczy: – Wirus bowiem znajduje się już w gruczołach ślinowych kleszcza. Zwierzę zaraża nas nim od razu po wkłuciu.
Inaczej jest z boreliozą. – Bakterie, które wywołują tę chorobę znajdują się bowiem w jelitach kleszcza. Aby przeszły do gruczołów ślinowych, kleszcz musi żerować na człowieku przez wiele godzin – tłumaczy profesor.
Na konferencji „Kleszczowe Zapalenie Mózgu – nieznana choroba, na którą nie ma lekarstwa” opowiadała, że kleszczy jest coraz więcej. W całej Europie. – I to zarówno w krajach skandynawskich, jak i cieplejszych: Bułgarii czy Włoszech.
Jednak to Podlasie jest rajem dla kleszczy. Dlaczego? – Wynika to z tego, że mamy tak dużo kompleksów leśnych i tej naszej bioróżnorodności, która zapewnia kleszczom możliwość zerowania – tłumaczy prof. Joanna Zajkowska. Poza tym – praktycznie niemożliwe jest pozbycie się ich. – Są dosyć niewybredne jeśli chodzi o żywiciela. Duże zwierzęta je żywią, a ptaki i małe gryzonie przenoszą. Łagodna zima pozwala im przeżyć – dodaje prof. Zajkowska.
A te zarażone – czy to wirusem zapalenia mózgu, czy bakteriami boreliozy – nie tylko zarażają inne, ale jeszcze przekazują wirusy i bakterie swojemu potomstwu. Koło się więc zamyka. Tym bardziej że – jak mówi prof. Zajkowska – te kleszcze zarażone są bardziej odporne. I to one przede wszystkim przeżywają srogie zimy.
Efekty są takie, że zachorowań jest coraz więcej. Mimo że sezon na kleszcze dopiero się rozpoczyna, w tym roku na kleszczowe zapalenie mózgu zachorowało w Polsce już osiem osób. – W tym siedem – na Podlasiu – mówi Maria Siwak z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.
W ubiegłym roku nie było lepiej. Przypadków kleszczowego zapalenia mózgu w całej Polsce było niemal 300. Ponad połowa chorych mieszka na Podlasiu. Na boreliozę zachorowało jeszcze więcej osób – ponad 1600 na samym Podlasiu. W tym roku zachorowań nie będzie mniej. Już zarejestrowano 280 przypadków boreliozy. – Bo kleszcze są wygłodniałe po okresie zimowym. Żeby się rozmnażać, muszą się odżywiać ludzką krwią – mówi Robert Konował, leśnik z Nadleśnictwa Krynki.
– Pomogłaby profilaktyka – jest przekonana Maria Siwak. – Ale niestety, mimo naszych akcji informacyjnych, nadal niewiele osób się szczepi.
A to jedyna szansa, by uchronić się przed kleszczowym zapaleniem mózgu. – Szczepionka chroni w 99 proc. przed zachorowaniem – zaznacza prof. Zajkowska. Inaczej jest w przypadku boreliozy: – Ludzie się jej boją. Ale to mity i bajki. Bo borelioza to choroba bakteryjna, wdzięcznie leczona przez antybiotyki – dodaje prof. Zajkowska.
– Na pewno jest mniej ostrą chorobą, z mniej spektakularnymi objawami – przyznaje Joanna Szeląg, lekarz rodzinny. – Ale jest trudna do zdiagnozowania i może dawać wieloletnie powikłania, na przykład bóle stawów, ale też neurologiczne. Dlatego radzi, byśmy byli czujni. – Zgłaszajmy się do lekarza, kiedy kilka dni po ukąszeniu w jego miejscu pojawia się duży rumień.
To oznacza, że mogliśmy zostać zarażeni. – Natomiast wysoka gorączka, wymioty, bóle głowy, zaburzenia świadomości mogą świadczyć o zapaleniu mózgu – dodaje Joanna Szeląg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?