Zabójstwo w Białymstoku. Podejrzany o dokonanie zbrodni 42-latek aresztowany na 3 miesiące

O sprawie powiadomiła we wtorek (29.11) białostocka policja. Sama zgłoszenie o zwłokach mężczyzny w jednym z domów jednorodzinnych na osiedlu Jaroszówka otrzymała w sobotę. Mundurowi pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili informację. W domu znaleźli ciało 41-letniego mężczyzny. Według wstępnych ustaleń, nie żył od dwóch dni.

Czytaj też:

- Policjanci, mając podejrzenie udziału w zdarzeniu osób trzecich, natychmiast zaczęli szczegółowo wyjaśniać sprawę. Już kilka godzin później zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim być 42-letni białostoczanin - mówi aspirant Katarzyna Molska-Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Zdaniem organów ścigania, zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu zabójstwa, do którego najprawdopodobniej doszło 24 listopada.

Zobacz także:

Ciało denata przetransportowano do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie w poniedziałek odbyła się sekcja zwłok.

Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ, która - jak usłyszeliśmy od szefa jednostki - "ze względu na dobro śledztwa" nie ujawnia wstępnych wyników sekcji, przyczyny śmierci ani też okoliczności, w jakich miało dojść do zbrodni.

- Podejrzany nie przyznał się do postawionemu mu zarzutu z artykułu 148 Kodeksu Karnego (zabójstwa - przyp. red.) i złożył obszerne wyjaśnienia - podaje jedynie prokurator rejonowy Michał Toruński.

28 listopada Sąd Rejonowy w Białymstoku uwzględnił wniosek śledczych i zastosował wobec 42-latka środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na okres 3 miesięcy. Za zabójstwo grozi mu od 8 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

Według naszych nieoficjalnych informacji, między podejrzanym a pokrzywdzonym miało dojść do awantury, podczas której napastnik zadał ofierze ciosy nożem.