- Honda musiała owinąć się dookoła słupa - opowiadają strażacy, którzy przyjechali z pomocą. Na miejscu zastali leżący na dachu w rowie samochód. Natychmiast ruszyli do akcji z narzędziami hydraulicznymi, żeby uwolnić uwięzionego w aucie kierowcę.
Okazało się, że to zaledwie 18-latek. Po wydobyciu ofiary wypadku z pojazdu natychmiast rozpoczęła się akcja reanimacyjna. Jednak po 20 minutach lekarz pogotowia musiał stwierdzić zgon niefortunnego kierowcy hondy civic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?