MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z prywatnych posesji do spółdzielczych kontenerów, czyli problem nielegalnych śmieci

Piotr Czaban [email protected] tel. 085 7489 555
Wszystko kosztuje, także wywóz śmieci z tych kontenerów. Jednak nie wszyscy chcą za to płacić.
Wszystko kosztuje, także wywóz śmieci z tych kontenerów. Jednak nie wszyscy chcą za to płacić.
Niektórzy mieszkańcy prywatnych posesji wyrzucają swoje śmieci do kontenerów Spółdzielni Mieszkaniowej w Wasilkowie. - To nielegalne - uważa prezes SM Wiesław Szwabowicz.

Małżeństwo w średnim wieku podjeżdża drogim autem pod śmietnik na osiedlu Lisia Góra. Najpierw do kontenera wędruje jeden wór, potem drugi, trzeci... I jeszcze kilka następnych, które mężczyzna wyjmuje z bagażnika. Takie obrazki to nie nowość dla mieszkańców osiedla, którzy obawiają się, że będą musieli płacić za wywóz swoich śmieci i śmieci niektórych "zaradnych" mieszkańców prywatnych posesji.

Płacimy od lokatora

- Wcześniej płaciliśmy za wywóz śmieci od metra sześciennego. Wtedy to nas mocno biło po kieszeni - tłumaczy prezes Szwabowicz. - Teraz płacimy za wywóz nieczystości stałych, zależnie od ilości zameldowanych mieszkańców na osiedlach. To jest 6,15 zł od osoby. Mamy to szczęście, że od 2004 roku firma wywożąca nasze śmieci, nie podniosła ceny za swoje usługi.

Jak mówi prezes, dodatkowe śmieci podrzucane przez osoby spoza spółdzielni na razie nie wpływają na wysokość czynszu. Zauważa jednak problem.

- Na to nie ma ratunku. Białostockie spółdzielnie miały nawet sprawy w sądzie i wszystko udowadniały - opowiada prezes SM. - Sądy jednak uznawały, że nie ma szkodliwości społecznej, bo "on do kontenera wyrzucił".

Uczciwych nie brakuje

Jak przyznaje Szwabowicz, z niektórymi właścicielami domów, znajdujących się w pobliżu wasilkowskich osiedli, spółdzielnia podpisała umowy. Wtedy tacy mieszkańcy wyrzucają śmieci legalnie, bo za to płacą.

- Jednak ten, kto nie płaci, nie ma prawa wyrzucać swoich śmieci do kontenera - twierdzi prezes.

Nie wszyscy jednak przejmują się takim prawem.

- W pobliżu naszego osiedla mieszka pewien człowiek, którego po policji ciągaliśmy. Miał kiedyś zakład krawiecki i potrafił nam podrzucać sporo worów ze swoimi odpadami - mówi prezes SM. Zwraca też uwagę, że wielu mieszkańców osiedli, by uniknąć opłat, wymeldowuje się z mieszkań spółdzielczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny