MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z nożyczkami za pan brat

(ula)
Katarzyna Anna Zarzycka - rodowita bielszczanka
Katarzyna Anna Zarzycka - rodowita bielszczanka
Sami swoi. O sobie opowiada Katarzyna Anna Zarzycka

Sylwetka

Sylwetka

Katarzyna Anna Zarzycka - właścicielka zakładu krawieckiego w Bielsku Podlaskim. Szkoła podstawowa i średnia ukończona w Bielsku Podlaskim. Po zakończeniu w 1986 roku szkoły zawodowej podjęła pracę w Zakładzie Przemysłu Dziewiarskiego w Bielsku Podlaskim. Po zamążpójściu i wychowaniu czwórki dzieci pracowała w zakładach krawieckich: "Megi" i Mariaż". W roku 1998 otworzyła własny zakład krawiecki , który prowadzi do dziś. Mąż Stanisław, dzieci: Renata - 20 lat, Jarek - 18 lat, Tomek - 16 lat i Żaneta - 11 lat.

Urodziłam się...
- Jestem rodowitą bielszczanką, z czego jestem dumna.

Gdy byłam dzieckiem...
- Och... Z tych lat dziecięcych pamiętam bardzo dobrze to, że byłam bardzo chuda. To był mój największy kompleks. Ciągle słyszałam uszczypliwe uwagi na temat mego wyglądu. Więc niezbyt miło wspominam tamte czasy.

Chciałam zostać...
- Będąc małą dziewczynką zawsze myślałam o tym, aby zostać fryzjerką. To był mój pierwszy wymarzony zawód. Ale wiadomo, że życie pisze inny scenariusze. Chcąc być fryzjerką musiałam znaleźć miejsce do odbywania praktyk. I niestety lub właściwie "stety", nic z tego nie wychodziło. Znalazłam za to miejsce do odbywania praktyk dla krawcowych w Zakładzie Przemysłu Dziewiarskiego "Karo" w Bielsku Podlaskim. I tak rozpoczęłam naukę w zawodzie krawcowej. W szkole podstawowej miałyśmy lekcje techniki, na których uczono nas szycia, a że miałam ku temu predyspozycje, to w domu, jak mama coś szyła, ja również zasiadałam do pracy. I muszę się pochwalić, że jako dwunastolatka uszyłam sobie swoją pierwszą spódnicę, a w wieku czternastu lat uszyłam kombinezon. Z nożyczkami byłam i jestem za pan brat. Do dzisiejszego dnia sama nawet ścinam włosy.

W ludziach cenię...
- Szczerość, uczciwość i subtelność, takie cechy powinien mieć każdy człowiek. Ale wiadomo jakie jest życie i jacy są ludzie.

Co mi przeszkadza...
- Arogancja i złośliwość. Nie pochwalam również tego, że dzisiejsza młodzież tak wcześnie nadużywa alkoholu.

Z kim chciałabym się spotkać...
- Naprawdę?... Z Jezusem na drugim brzegu...

Ulubiona książka, film...
- Nie mam czasu na filmy. A moja ulubioną książką jest Biblia. Z niej czerpię siły do życia i znajduje odpowiedzi na swoje pytania. Bardzo chętnie sięgam do niej w każdej wolnej chwili.

Jeżdżę lub chciałabym jeździć...
- Uwielbiam jeździć, cieszę się, jak mam gdzieś jechać. Właśnie niedawno zdobyłam prawo jazdy. Obecnie jeżdżę kilkuletnią skodą. Marzy mi się jeep, ale to tylko marzenie, które obawiam się, że się nie spełni.

W wolnym czasie...
- Wolny czas? A kto go dzisiaj ma? Ja, niestety, nie mam. No, ale jak mi się już zdarzy, że wygospodaruję sobie jakąś wolną chwilkę, to w całości poświęcam go swemu niespełna dwuletniemu wnukowi Kubusiowi. Jest tak rozkoszny, że trudno mu się oprzeć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny