Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wywalczyli pieniądze

(wys)
Neurologia suwalskiego szpitala nie zostanie zamknięta. Lekarze podpisali nowe umowy o pracę i dostaną po 400 zł brutto podwyżki.

Spór dotyczył pracy w przyszpitalnych poradniach. W ubiegłym roku lekarze, za każdego pacjenta, dostawali po 2 złote. W tym roku umowy przestały obowiązywać i zrodził się problem. Dyrektor szpitala postanowił zaoszczędzić na neurologach i zaproponował im podpisanie nowych umów, w których pracę w poradniach wpisał w zakresy obowiązków. Lekarze zbuntowali się.
- Nie będziemy pracowali za darmo - mówił dr Robert Wojczulis. - Inni dostają pieniądze, to dlaczego my nie.
Tym bardziej, jak twierdzili, że zarobki nie należą do najwyższych. Lekarz z 30-letnim stażem dostaje na rękę 1500 zł miesięcznie.
Neurolodzy nie przyjęli nowych warunków pracy, a tym samym znaleźli się na wypowiedzeniach. Dzisiaj na drzwiach 42-łóżkowego, obłożonego non stop oddziału, mogła zawisnąć kłódka. Na szczęście do tego nie doszło. Wczoraj odbyły się negocjacje lekarzy z dyrektorem placówki. W rolę mediatora wcielił się Jerzy Kamiński, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku.
- Lekarze podpisali nowe umowy - poinformował nas. - Będą pracowali w poradniach, a w zamian za to dostaną wyższą o ok. 400 zł brutto pensję.
Kamiński twierdzi, że podwyżka nie zburzy finansów szpitala. Na oddziale neurologii były trzy wakaty. Przypadające na nie pieniądze dyrektor rozdzielił wśród pozostałych lekarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny