Jesień jakoś przetrzymałem - mówi pan Władysław. - Było dużo błota i wody, ale nic nie mówiłem, bo myślałem, że skoro drogowcy zrobili chodnik prawie do przystanku, to na pewno pociągną go dalej. Ale się przeliczyłem, bo minęła jesień, przyszła zima, a my ciągle wysiadamy z autobusu na nierówny i śliski teren. A o dojściu do przystanku to szkoda gadać!
Chodnik jest, ale...
Naprzeciwko bloków przy ulicy św. Eliasza są dwa przystanki. Kilkanaście metrów przed jednym z nich kończy się chodnik i do samego przystanku trzeba iść po nierównej, pełnej wyrw ścieżce. Przy drugim natomiast nie ma nawet zatoczki. - Można się zabić. A co dopiero, jeśli ktoś pcha przed sobą wózek z dzieckiem? - denerwuje się pani Małgorzata, młoda mama. - Przecież nie wezmę wózka na plecy! - ironizuje.
Przystanek będzie w tym roku
- Jeszcze w tym roku zostanie wybudowany peron, czyli utwardzone miejsce postojowe na przystanku dla osób wsiadających i wysiadających - zapewnia Karol Świetlicki z biura komunikacji społecznej magistratu. - Ale budowy chodnika na razie nie przewidujemy.
Dlaczego? - W przyszłości ul. Eliasza będzie miała nowy przebieg - tłumaczy Świetlicki. - Obecnie jest opracowywana dokumentacja dotycząca tej inwestycji. Z czasem ul. Eliasza będzie włączona do Borsuczej, a całość, jako jezdnia dwupasmowa, do ul. Suchowolca. Realizacja tego zadania planowana jest na 2010 rok. Wtedy zostanie wykonana cała infrastruktura, w tym oczywiście chodniki - obiecuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?