Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyścig o mistrzostwo Anglii jeszcze się nie skończył. Arteta szuka czynników mobilizujących przed końcówką sezonu

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
PAP/EPA/ADAM VAUGHAN
Arsenal, który przez większą część sezonu znajdował się na szczycie tabeli, spadł na drugie miejsce po zwycięstwie Manchesteru City 2:1 na stdionie Fulham w niedzielne popołudnie. Menedżer Arsenalu Mikel Arteta twierdzi, że wciąż walczy o tytuł Premier League i chwali głód walki swojej drużyny do samego końca.

City wygrało osiem kolejnych meczów ligowych, w tym dokonali upokorzenia Kanonierów 4-1 w zeszłym tygodniu, co znacznie przybliżyło ich do piątego tytułu w ciągu ostatnich sześciu lat.

Z kolei Arsenal zdobył tylko trzy punkty w ostatnich czterech meczach, ale ich forma w trakcie całej trwającej kampanii przynajmniej zagwarantowała powrót do Ligi Mistrzów po sześciu sezonach poza czołową europejską elitą.

Teraz gdy City jest faworytem, Arteta będzie dążył do powrotu swojego zespołu do formy. Moment jest kluczowy bowiem dołująca niespodziewanie Chelsea odwiedzi Emirates Stadium we wtorkowy wieczór.

- Osiągnęliśmy to, co było trudne do osiągnięcia i nadal możemy osiągnąć Premier League, ponieważ zostało pięć meczów i wiele rzeczy jeszcze się może wydarzyć - twierdzi hiszpański coach - Teraz wyścig o tytuł nie jest już w naszych rękach. To, co możemy zrobić, to spróbować wygrać wszystkie mecze, które nam pozostały, a reszta zależy od City. To, co musimy zrobić, to zapomnieć o tym, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu, wyciągnąć z tego wnioski i przejść do następnego meczu z pełnym zaangażowaniem u siebie, z naszymi ludźmi i w derbach Londynu spróbować naprawić sytuację. Wiem, co próbowaliśmy zrobić, jaki był nasz cel i wciąż mamy najprzyjemniejszą część sezonu do rozegrania i kiedy na to patrzę, wierzę, że to jeszcze nie koniec.

Jestem niesamowicie dumny i wdzięczny wszystkim, którzy przyczynili się do przywrócenia Ligi Mistrzów dla tego klubu na pięć lub sześć meczów przed końcem, to coś, co nie zdarzyło się w tym klubie od ponad dekady. Gratulacje, ale także dziękuję za to, że wciąż jesteście niezadowoleni i nie akceptujecie, że Liga Mistrzów to za mało, a my chcemy więcej, ponieważ ta drużyna będzie domagać się tego, co chcemy osiągnąć.

Zwycięstwo nad Chelsea sprawiłoby, że Arsenal wróciłby na szczyt tabeli na co najmniej 24 godziny, a należy przypomnieć, że prowadził w tym sezonie przez 247 dni.

The Blues, którzy wydali 600 milionów funtów na piłkarzy w ostatnich dwóch oknach transferowych, mają serię aż ośmiu meczów bez zwycięstwa i ten stan rzeczy będzie starał sie odmienić Frank Lampard, tymczasowy szef "The Blues" po zwolnieniu Grahama Pottera w kwietniu.

Arteta uważa jednak, że trudna sytuacja Chelsea jest dowodem na to, że klub potrzebuje czegoś więcej niż tylko ogromnego budżetu transferowego, aby odnieść sukces.

- W naszym modelu mamy inne bardzo ważne rzeczy - powiedział - Przede wszystkim chodzi o to, aby mieć odpowiednich ludzi i myślę, że my takich mamy. Odpowiednich graczy, którzy mogą rywalizować, mogą rzucać wyzwania, rozumieć swoją rolę w zespole. Rekrutacja to po prostu... Masz najlepsze intencje, ale zawodnik musi tu przyjechać, musi się dopasować, musi zgrać się z menedżerem, kolegami z drużyny, sztabem, krajem. To wcale nie jest łatwe, więc chwała każdemu, kto podejmuje właściwe decyzje.

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wyścig o mistrzostwo Anglii jeszcze się nie skończył. Arteta szuka czynników mobilizujących przed końcówką sezonu - Sportowy24

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny