Wszystkich Świętych w Białymstoku. Mieszkańcy odwiedzają groby swoich bliskich

Co roku 1 listopada w całej Polsce obchodzimy dzień Wszystkich Świętych. Tego dnia Polacy tłumnie zjawiają się przy grobach swoich bliskich.

Białostoczanie, którzy odwiedzają ich na Cmentarzu Farnym, po drodze spotkać mogą kwestujących wolontariuszy. Od 2015 roku na najstarszej rzymskokatolickiej nekropolii w mieście, odbywa się bowiem wielka kwesta.

- Co roku zbieramy pieniądze na renowacje najstarszych nagrobków, tych które są świadectwem historii naszego miasta. Spoczywają tam zasłużeni obywatele i twórcy dziejów Białegostoku. Są też nagrobki unikalne pod względem walorów artystycznych. I wiele z nich wymaga głębokiej ingerencji konserwatorów. Staramy się więc robić co możemy - mówi Elżbieta Kozłowska-Świątkowska, pomysłodawczyni kwesty.

W tym roku na cmentarzu kwestuje 84 wolontariuszy. Wśród nich są społecznicy, grupy rekonstrukcyjne, dziennikarze czy aktorzy.

- Nie możemy zapomnieć o historii. A każdy pomnik to przecież historia - mówi aktor Ryszard Doliński. - Zbieramy na pomniki ludzi, którzy walczyli o Białostocczyznę, na pomniki naukowców, lekarzy... Są one dowodami na to, że żyjemy w pięknym mieście i musimy o tym pamiętać. Pamiętać o naszych poprzednikach, którzy odeszli. Kto wie, może ktoś kiedyś odnowi nasz nagrobek.

Jak co roku na kweście nie mogło zabraknąć też harcerzy.

- Mieszkańcy chętnie wrzucają datki - przyznaje harcmistrz Andrzej Bajkowski. - Idziemy w dobrym kierunku. Na cmentarzu widać już te odnowione nagrobki, które gdyby nie kwesta, mogłyby ulec zapomnieniu.

Historia białostockiego Cmentarza Farnego w Białymstoku sięga XIX w. Nekropolia została założona w 1886 roku przez księdza Wilhelma Szwarca.

Zobacz też: