Do świetlicy, ogrzewalni i stołówki Prawosławnego Ośrodka Miłosierdzia Diecezji Białostocko-Gdańskiej przy ul. Warszawskiej codziennie przychodzą osoby bezdomne. Tu mogą posiedzieć, ogrzać się, coś zjeść, czasem uczestniczyć w specjalnie dla nich przygotowanych zajęciach.
Zwykle na uroczystej kolacji wigilijnej podopieczni ośrodka spotykali się też w pierwszych dniach stycznia.
- Niestety, pandemia sprawiła, że nie możemy organizować tak dużych spotkań - tłumaczy Krystyna Czaban z Eleosu. Jednak - jak mówi, ośrodek nie chciał zostawić swoich podopiecznych w czasie świąt bez pomocy.
- Chcieliśmy, by te osoby poczuły radość świąt. Żeby ci ludzie nie czuli się osamotnieni, porzuceni, zostawieni sami sobie, żeby wiedzieli, że ktoś o nich pamięta, myśli - wymienia.
Stąd pomysł, by przygotować świąteczne paczki. Kilka dni temu rozdano te świąteczne. W środę, tuż przed prawosławną Wigilią, potrzebujące osoby odebrały z Eleosu sto pakunków z tradycyjnymi wigilijnymi przysmakami. Była i smażona ryba, i śledzik, i pasztecik z kapustą i grzybami. Do tego wszystkiego dołożono konserwę.
- Nie chcemy, by w święta ktokolwiek był głodny - podkreśla Krystyna Czaban.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?