Jej prezes, z wykształcenia ekonomista, nigdy nie zajmował się oświatą czy szkolnictwem wyższym, ale w inwestycji widzi perspektywę zysku.
Rafał Taszycki, bo o nim mowa, nie chciał zdradzić ceny za jaką kupił WSAP. Przyznał jednak, że brał pod uwagę inną uczelnię w Szczecinie.
- Wybrałem Białystok jest bliżej naszej siedziby - przyznał. - Poza tym WSAP ma nieporównywalnie większą renomę i potencjał.
Zapowiedział, że w przyszłości planuje kolejne inwestycje w szkoły, niekoniecznie wyższe.
Zmiana właściciela nie odbije się zbytnio na działalności uczelni. Jej kadra, przynajmniej na razie, nie musi obawiać się zwolnień. A rekrutacja trwa. Nowi studenci mogą jednak liczyć na zmiany systemu kształcenia. Dr Robert Szczepankowski, rektor WSAP zapowiedział, że w nauce niektórych przedmiotów będą stosowane techniki coachingowe i trenerskie oraz zajęcia praktyczne. Poza tym uczelnia postawi na szkolenia i doradztwo. Liczy, że z jej oferty będą korzystać podmioty prywatne i samorządy.
WSAP zrezygnował też ze sprzedaży Pałacu Lubomirskich. Władze uczelni zamierzają wykorzystać budynek do rozszerzenia działalności naukowej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?