Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wnioski po meczu Jagiellonia - Stal Mielec. Gdzie jest sufit możliwości Żółto-Czerwonych?

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Nie brak głosów, że Jagiellonia gra aktualnie najbardziej atrakcyjny futbol w PKO Ekstraklasie. Trudno się z tym nie zgodzić
Nie brak głosów, że Jagiellonia gra aktualnie najbardziej atrakcyjny futbol w PKO Ekstraklasie. Trudno się z tym nie zgodzić Wojciech Wojtkielewicz
Ładna, widowiskowa gra, wiara w siebie, znakomita skuteczność, efektowne gole - to tylko niektóre określenia postawy Jagiellonii Białystok po 14. kolejkach PKO Ekstraklasy. Dotyczy to szczególnie spotkań na stadionie przy ul. Słonecznej, gdzie każdy rywal jest odprawiany z kwitkiem. Ostatnią ofiarą Jagi padła Stal Mielec, która wyjechała do domu z bagażem czterech goli. Można tylko zapytać: gdzie jest sufit możliwości drużyny trenera Adriana Siemieńca?

Kto by pomyślał przed startem rozgrywek, że prowadzony przez trenera z minimalnym doświadczeniem w PKO Ekstraklasie zespół ze znajdującego się w trudnej sytuacji finansowej klubu zadziwi piłkarską Polskę. Na dodatek latem z Jagiellonii do Legii Warszawa odszedł król strzelców poprzedniej kampanii - Hiszpan Marc Gual. Nie brakowało głosów, że białostoczan czeka trudna walka o pozostanie w elicie.

Tymczasem Jagiellonia w 14. meczach ligowych zdobyła 29 punktów, ma najwięcej strzelonych goli w lidze (34) i nie brak głosów, że jest aktualnie drużyną prezentującą najbardziej atrakcyjny futbol w Polsce. Mecz ze Stalą pokazał, że w takiej opinii jest sporo racji.

Jagiellonia Białystok. Lewa noga obrońcy postrachem ligi

W ekipie trenera Siemieńca trudno doszukać się słabszych ogniw, a na pochwały zasługuje wielu zawodników. Szczególnie ciepłe słowa należą się młodym Polakom - Bartłomiejowi Wdowikowi i Dominikowi Marczukowi. Obaj wykręcają niesamowite statystyki. Wdowik jest lewym obrońcą, a ma już na koncie osiem goli, w tym cztery z rzutów wolnych. Ostatnie dwa trafienia Jagiellończyk zaliczył w starciu ze Stalą.

- Widać tę powtarzalność. Cieszę się, że to wpada i podtrzymuję formę. Chcę to kontynuować - ocenia mecz z mielczanami Bartłomiej Wdowik.

Osiągnięcia 23-letniego piłkarza robią wrażenie. Cztery gole bezpośrednio z rzutów wolnych strzelił w ekstraklasie w XXI wieku tylko Carlitos z Wisły Kraków w sezonie 2015/16. Defensorem z ośmioma trafieniami na koncie był Michał Helik (Cracovia)w kampanii 2017/18. Tyle, że obaj dokonali tego na przestrzeni całego sezonu, a Wdowik w 14. kolejkach. Coś nieprawdopodobnego!

Dominik Marczuk. 20-latek, który gra bez kompleksów

W letniej sesji transferowej komentowano pozyskanie przez Jagiellonię Francuza Afimico Pululu, czy duetu Hiszpanów Jose Naranjo i Adrian Dieguez. Mało kto zwrócił uwagę na niespełna 20-letnego Dominika Marczuka z pierwszoligowej Stali Rzeszów. Ot, piłkarz, który jest melodią przyszłości, mogącą w Jagiellonii się rozwinąć - mówiono.

Tymczasem Marczuk zadziwił wszystkich. Przebojem wdarł się do podstawowego składu drużyny trenera Siemieńca i stał się niezwykłe ważnym piłkarzem, szczególnie w ofensywie. Jego dorobek to dwa gole i sześć asyst, ale te cyfry nie oddają przydatności grającego bez żadnych kompleksów zawodnika dla doświadczonych rywali. Ostatnio z Lechem Poznań i Stalą Mielec Jagiellończyk wywalczył rzuty karne, w Szczecinie to po jego dośrodkowaniu padła bramka samobójcza.

- Mam swój dobry moment, ale nie mogę zadowalać się tym, co jest, ale iść dalej. Determinacja i ciężka praca są kluczem do osiągnięcia sukcesu. Tego nie może mi zabraknąć - mówi w wywiadzie dla klubowych mediów Dominik Marczuk.

Dominik Marczuk: Mam swój dobry moment, ale nie mogę zadowalać się tym.
Dominik Marczuk: Mam swój dobry moment, ale nie mogę zadowalać się tym. Wojciech Wojtkielewicz

Osiągnięcia obu młodych Polaków cieszą, ale nie trzeba być prorokiem by przewidywać, że w zimowym okienku transferowym po obu zgłoszą się bogate kluby i ciężko będzie Marczuka i Wdowika zatrzymać w Białymstoku. Można tylko mieć nadzieję, że obaj zechcą w Jagiellonii dokończyć dzieła, w którym aktualnie uczestniczą.

Jagiellonia jest silna jako zespół

Siłą Żółto-Czerwonych jest szeroka, wyrównana kadra, co pokazał mecz ze Stalą. Jesusowi Imazowi co prawda ostatecznie nie zaliczono gola na 3:0, uznanego za samobójczego, ale Hiszpan może moralnie czuć się jego strzelcem. Piłkę w tej akcji zgrywał mu Jakub Lewicki, a rzut wolny, po którym padła bramka na 4:0, wywalczył Tomasz Kupisz. Cała trójka weszła na plac gry z ławki rezerwowych.

Oczywiście, można zauważyć, że Imaz i Afimico Pululu to zawodnicy podstawowego składu, którzy w starciu ze Stalą wracali po kontuzjach. Tyle, że zawodnicy, którzy ich zastępowali w wyjściowej jedenastce nie obniżyli poziomu zespołu.

Bartłomiej Wdowik: Naszą siłą jest kolektyw
Bartłomiej Wdowik: Naszą siłą jest kolektyw Wojciech Wojtkielewicz

- Naszą siłą jest kolektyw. Ci którzy wchodzą z ławki, czy grają od początku pokazują jakość. Widać, że jesteśmy mocni jako drużyna - ocenia Wdowik.

Szkoda tylko, że ceną za zwycięstwo ze Stalą była kontuzja Jarosława Kubickiego. Doświadczony pomocnik w końcówce potyczki skręcił nogę i chociaż do złamania nie doszło, to występy Kubickiego do końca bieżącego roku są mało prawdopodobne. A przed Jagiellonią jeszcze sześć spotkań. Dyspozycję białostoczan sprawdzą kolejno:

  • Resovia Rzeszów (8 listopada, Puchar Polski, wyjazd)
  • Korona Kielce (11 listopada, liga, wyjazd)
  • Piast Gliwice (24 listopada, liga, dom)
  • Warta Poznań (1 grudnia, liga, wyjazd)
  • Raków Częstochowa (9-10 grudnia, liga, dom)
  • Puszcza Niepołomice (16 grudnia, liga, wyjazd).
Ceną za zwycięstwo nad Stalą była paskudnie wyglądająca kontuzja Jarosława Kubickiego
Ceną za zwycięstwo nad Stalą była paskudnie wyglądająca kontuzja Jarosława Kubickiego Wojciech Wojtkielewicz

Oby końcówka rundy w wykonaniu drużyny Adriana Siemieńca była równie udana, co dotychczasowa część sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny