Do kradzieży doszło w czwartek.
- W nocy policjanci patrolujący rejon ul. Wierzbowej zauważyli mężczyznę z wypchaną torbą, który przemykał pustymi alejkami parku. Dziwne zachowanie przechodnia i jego duży bagaż przykuły uwagę mundurowych - relacjonuje Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji. -
Okazało się, że to 50-latek, który w przeszłości był już karany za kradzieże z włamaniem. W jego bagażu policjanci znaleźli dużo rzeczy, których wartość to kilka tysięcy zł.
- Były to między innymi monety kolekcjonerskie, biżuteria, zegarki, sztućce oraz pistolet startowy. Pytanie o pochodzenie przedmiotów wprawiło mężczyznę w zakłopotanie. Próbował przekonać funkcjonariuszy, że znalazł je przed chwilą w krzakach. Policjanci nie dali się zwieść i zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia - dodaje Andrzej Baranowski.
Następnego dnia do II białostockiego komisariatu przyszła zdenerwowana kobieta i zgłosiła włamanie do swojego mieszkania. Gdy wyliczała śledczym skradzione przedmioty nawet nie spodziewała się, że są one w sąsiednim pokoju. Nie wiedziała również, że Policjanci już zatrzymali sprawcę. Utracone przedmioty wróciły do właścicielki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?