Trzydziestoletnia Sylwia Łajewska z Białegostoku od ośmiu miesięcy jest bezrobotna. - Chcę pracować za granicą. Tam są znacznie wyższe zarobki i lepsze perspektywy - uważa.
Dlatego w środę przyszła do Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku. W spotkaniu uczestniczyło kilkanaście innych bezrobotnych osób. Oni tu, a pracodawca w Holandii. Połączyli się przez skype'a. I mogli porozmawiać o ofercie.
Tamtejsza agencja pracy tymczasowej poszukuje około 30 pracowników. I proponuje ośmiogodzinny dzień pracy, w tym nieco ponad 9 euro brutto za godzinę. Nie jest wymagana znajomość języka angielskiego. Przed środową rozmową kandydaci musieli tylko napisać życiorysy, by pracodawca poznał ich kwalifikacje.
Taki nabór to nowość w białostockim urzędzie pracy. - Bezrobotni mają okazję bezpośredniego zaprezentowania się, zaś firma może od razu podjąć decyzję o ich zatrudnieniu - mówi Beata Chrościńska z WUP.
Bezrobotni, którzy wzięli udział w wirtualnym spotkaniu z holenderską firmą, chwalili takie rozwiązanie. - Taka wideokonferencja to bardzo dobry pomysł, dzięki niej w cztery oczy mogłam porozmawiać z przyszłym szefem. Dzielił nas tylko ekran komputera. No i jestem pewna, że ta oferta jest legalna - mówiła pani Sylwia.
- Dowiedziałem się o wysokości ubezpieczenia oraz podatków. Holendrzy gwarantują zakwaterowanie, ale trzeba płacić za jedzenie - dodawał Radosław Brzozowski z Suwałk.
Wojewódzki Urząd Pracy nie wyklucza, że w przyszłości odbędą się podobne wirtualne spotkania kandydatów z pracodawcami.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?