Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więzienie za pobicie porwanie i posiadanie narkotyków

(mw)
Sąd skazał Łukasza R. na dwa i pół roku więzienia.
Sąd skazał Łukasza R. na dwa i pół roku więzienia. Fot. archiwum
Białostoczanin Łukasz R. najbliższe dwa i pół roku spędzi w więzieniu. To kara, jaką w środę wymierzył mu Sąd Rejonowy w Białymstoku.

- Oskarżony twierdził, że narkotyki, znalezione w jego piwnicy, zostały podrzucone. A jego auto, w którym były ślady krwi porwanego, akurat tego dnia komuś pożyczył. Sąd nie dał wiary tym wyjaśnieniom - powiedział sędzia Hubert Półkośnik.

W środę przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zapadł wyrok w sprawie Łukasza R. Białostoczanin został skazany za porwanie Krzysztofa L. i pobicie go, a także za posiadanie znacznych ilości narkotyków. Łukasz R. najbliższe dwa i pół roku spędzi w więzieniu.

To była historia jak z filmu. Był późny listopadowy wieczór zeszłego roku. Na ulicę Bema w Białymstoku zajechały wtedy dwa auta: ford sierra i daewoo matiz. Wyskoczyło z nich kilku dobrze zbudowanych mężczyzn w kominiarkach. - Brać tego skur... - ktoś krzyknął. Słysząc te słowa, dwóch innych mężczyzn rzuciło się do ucieczki.

Napastnicy dogonili uciekających i zaatakowali ich. Jak mówili świadkowie, jeden dostał tylko kilka ciosów, a drugiego dotkliwie pobili metalową pałką i skopali. A potem wrzucili go do bagażnika i szybko odjechali.

Porwanym mężczyzną okazał się Krzysztof L. W śledztwie mówił, że sprawcy skuli go kajdankami i wywieźli do lasu. Nie wiedział jednak, kto go porwał i dlaczego. W sądzie mężczyzna nie był już tak rozmowny. Stwierdził, że nic wielkiego się nie stało.

Śledczym udało się ustalić tylko jednego porywacza - właśnie Łukasza R. W jego fordzie znaleźli krew pokrzywdzonego, a piwnicy ponad 120 gramów marihuany.

Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny